Wycieczka do Parku Narodowego Kanha
Ada Peters | Redaktor | E-mail
Wideo: Wycieczka do Parku Narodowego Kanha
2024 Autor: Ada Peters | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:36
Przyjechaliśmy do Parku Narodowego Kanha w naszych jeepach, w towarzystwie ostrego przewodnika, gotowego do odkrycia tajemnic lasu. Jak wszyscy w trakcie podróży do Parku Narodowego Kanha, szukaliśmy Sher Khana, wielkiego kota, który Rudyard Kipling był tak uroczo oczerniany i unieśmiertelniony w swojej Jungle Book. Śledziliśmy tygrysa, podążając za znakami pugmarks, nie odrywając wzroku od śladów przeciągania i słuchania alarmów. Pomimo tego majestatyczne zwierzę po prostu nie zobowiązałoby nas swoją obecnością. Następnego dnia udaliśmy się na to, co jest czasem szyderczo nazywane "pokazem tygrysów", zorganizowanym spotkaniem z kotem. To wtedy, gdy mahouts kierują swoje stado słoni "tropiących" do lasu i używają wyrafinowanego systemu radiowego do komunikowania ruchów tygrysa - wszystko to dzieje się, gdy popijasz kawę w centrum dla gości i czekasz na swoją kolej, aby wdrapać się na do słonia w Parku Narodowym Kanha.
Królewski widok
Zgodnie z oczekiwaniami nasze pierwsze spojrzenie na tygrysa znajdowało się na wierzchu słonia - pasiaste zwierzę właśnie polowało i, jak było jasne od tusz, przygotowało posiłek dużego cheetalu. Tak bardzo chciał odpocząć, że dwa razy uniósł głowę, nawet gdy nad nim unosiły się trzy słonie. Fakt, że ta obserwacja była sceniczna, nie zaskoczył dreszczyku emocji związanych z odnalezieniem tygrysa w jego legowisku. Po tym spotkaniu wskoczyliśmy z powrotem do naszych jeepów i odjechaliśmy w kierunku, w którym, powiedziano nam, bylibyśmy w stanie dostrzec dzikie psy. Szczupłe, czerwone i krzaczaste, dzikie psy lub dulki są najbardziej przerażającymi dzikusami w dżungli. Zauważyliśmy pół tuzina włazów, które właśnie skończyły zrywać i jeść, trzy cheetale.
Wędrowali przez trawy niedaleko Shravantal, pięknego akwenu, gdzie szanse na obserwowanie ptaków są bardzo wysokie. W sklepie było więcej oszałamiających widoków. Wieczorem cieszyliśmy się malowniczą przejażdżką do Bamhanidadar, najwyższego punktu motorowego w Parku na wysokości 2865 stóp, kiedyś wykorzystywanego jako pas startowy dla myśliwych. Przy drodze lasy zmieniły się z sal i bambusa na drzewa mieszane, gleba stała się lepsza, a wzgórza odzwierciedlały nastrój nieba. Nigdy nie powinno się pominąć zabrania jeepa podczas pobytu tutaj. Nigdy!!
W Sunset Point na Bahmnidadar ponownie nagrodzono nas spektakularnym widokiem na całą dolinę rzeki Banjar. Być może najlepszą częścią naszej podróży było, gdy podczas jazdy po lesie, z wysokiej trawy wyłonił się rój poroża należącego do firmy barasingha. Nieco ponad trzy dekady temu populacja barasingha w Parku znacznie się zmniejszyła, a gatunek był bliski wyginięcia. Dzięki wysiłkom na rzecz ochrony ich liczba wzrosła. Gdy jeleń potrząsał porożami, wydawało się, że opowiadają nam swoją historię sukcesu. Jest to opowieść, którą zawsze chętnie usłyszymy, raz za razem.
Park
Park Narodowy Kanha ma powierzchnię 2000 km2. Zajmuje dolinę w kształcie podkowy i łąki otoczone górami Satpura, na wysokości od 1500 do 3000 stóp. Składający się z dolin Banjar i Halon dawnych książęcych prowincji Indii Środkowych obszar ten stał się terenem łowieckim dla Brytyjczyków w latach 1879-1910. W 1933 roku Kanha powstała jako sanktuarium. Został ogłoszony parkiem narodowym w 1955 roku. W parku występuje rzadki gatunek barasingha - bagiennego jelenia - które żyją w siedliskach twardych. Uważa się, że nazwa Kanha pochodzi od tekstury gleby znalezionej w tym obszarze. Gleba jest piaszczysta w dolinie Banjar w zakresach Kanha, Kisli i Mukki. W dolnych kieszeniach gleba jest drobno teksturowana i wydaje się być nieco gliniasta. Lokalnie nazywa się kanhar, a to najwyraźniej nadało nazwę Parkowi Narodowemu. Chociaż jest to jeden z lepiej chronionych rezerwatów Project Tiger w Indiach, konserwatyści martwią się o Kanhę. Wynika to z bliskości zubożałych wiosek i bliskości Nagpur, który jest znany jako nielegalne centrum handlu dzikimi zwierzętami w środkowych Indiach.
Teraz czas na niektóre factoidy
Lokalizacja
Kanha i jej Maikal Range należąca do gamy Satpura wyruszają na wschodni profil Madhya Pradesh.
Odległości
242 km na północny wschód od Nagpur, 489 km na południowy wschód od Bhopal Route from Delhi NH2 to Agra; NH3 do Biaora; NH12 do Jabalpur przez Bhopal; NH12A do Mandla; drogi powiatowe do Kanha (Kisli) przez Bamhni. Aby poznać dokładne odległości i sposoby dotarcia z dowolnego miejsca, zapoznaj się z Trip Planner firmy ixigo.
Trasa z Nagpur
NH6 do Bhandara; drogi stanowe do Kanha (Mukki) przez Balaghat i Baihar.
Wg Kshitiz
Zalecana:
Wycieczka do Parku Narodowego Pench
Wycieczka do Parku Narodowego Pench Czy wiesz, co to za zapach? - pyta przyrodnik, marszcząc nos w niesmaku podczas mojej podróży do Parku Narodowego Pench. "Tygrysie mocz" - uśmiecha się. Obserwuje mój wyraz "omygod-show-me-where", kręci głową na moją naiwność i wyznaje: "Ok, nie jest. ja
Wycieczka do Parku Narodowego Nagarhole
Podróżując autobusem z Bengaluru na wycieczkę do Parku Narodowego Nagarhole, zatrzymaliśmy się przy stanowisku kontroli lasu, kiedy dotarliśmy do Parku, gdzie kierowca i strażnik leśny wymienili pozdrowienia. Kierowca ostrożnie zapytał, czy w tym dniu widziano słonie na głównej drodze. Jego napięcie zmniejszyło widoczność
Wycieczka do Parku Narodowego Kaziranga
Adelikatna mgła spływa po kępach trawy. Krople rosy lśnią jak kryształki topazu w bladym świcie. Poranek podczas podróży do Parku Narodowego Kaziranga to zapierające dech w piersiach przejście od zimnej szarości do brylantowego złota. Bagno jelenia, zgrabne sylwetki na tle jaśniejącego horyzontu, kłus obok dzikiego bufu
Wycieczka do Parku Narodowego Jim Corbett
Dla miejskiego Indianina nie ma to jak pierwszy oddech świeżego górskiego powietrza podczas podróży do Parku Narodowego Jima Corbetta. Wdrapanie się z Ranikhet Express w Ramnagar o piątej rano w chłodny listopadowy poranek wystarczyło, by mnie wstrzymać. Karbonowy koktajl miasta był wydychany
Wycieczka do Parku Narodowego Bandhavgarh
Jest listopad i słabe zimowe słońce właśnie zaczęło przeplatać się pod moimi wielkimi warstwami wełniaków. Nasz przewodnik po naszej podróży do Parku Narodowego Bandhavgarh, za kierownicą jeepa, przez chwilę pochylał się nad drzwiami, oglądając duży zbiór prosików i mamrocząc coś pod nosem. "Powinno być