Logo pl.yachtinglog.com

Gholvad: Miska chikoo

Gholvad: Miska chikoo
Gholvad: Miska chikoo

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Gholvad: Miska chikoo

Wideo: Gholvad: Miska chikoo
Wideo: ОН ВЫШЕЛ ИЗ ПОД КОНТРОЛЯ И НЕСЕТ СМЕРТЕЛЬНУЮ ОПАСНОСТЬ! - Призрак - Криминальный боевик HD 2024, Kwiecień
Anonim

To niesamowite wrażenia, ale dla mnie zaczęło się to od wyzwolenia. Dosłownie. Odkryłem tę niewiarygodną idyllę zaledwie 3 godziny jazdy pociągiem od Bombaju, kiedy równie niesamowici Nergiści Irańczycy rozpoczynali jednoosobową krucjatę przeciwko elektrowni cieplnej, która została założona przez Bombay Suburban Electric Supply w Dahanu, misa chikoo w Maharashtry. Kilkakrotnie przejeżdżałem Gholvad podczas podróży pociągiem do Ahmedabad - osobliwe, zaspane stacje, w których mieszkali miejscowi sprzedawcy małych koszyczków po prostu zerwanych owoców i wiązek trawy cytrynowej i liści mięty pieprzowej, którymi Parsis smakuje ich herbatę. Nie miałem pojęcia o głębokich, ciemnych gajach, które leżą za platformą dla pieszych.

Potem Nergis Irani zeszli do mojego biura jak armia perska. Jej zadziorne geny Irani nadrobiły wszystko, czego jej brakowało w dziale "wojowników". Jako ekolodzy walczyłaby z taką profanacją gdziekolwiek, ale w Gholvadzie miała emocjonalny udział.

Sady chikoo zostały zasadzone przez Irańczyków, z których wielu oczyściło pokryte ziemią traktaty gołymi rękoma, gdy przybyli tu setki lat temu. Ta trudna, jeśli nie rustykalna, rasa była zubożała przez dyskryminację w ich rodzinnym Iranie, a oni także wyruszyli w podróż, którą ich rodacy, Parsowie, zrobili prawie tysiąc lat wcześniej. Niektórzy zakładali teashopy w Bombaju, ale im bardziej nieustraszeni wachlowani, wierzyli, że ziemia to ziemia, nawet w obcym kraju. Dzięki własnemu wkładowi ciężkiej pracy byli pewni, że to ich podtrzyma, podobnie jak ich przodków z powrotem do domu.

Plum Chikoos (autor: dinesh valke)
Plum Chikoos (autor: dinesh valke)

Dom człowieka, który pierwszy przywiózł chikoos do tego obszaru, wciąż stoi w pobliżu dworca kolejowego Dahanu, bujne akry kwitnące pod opieką jego wnuków. Ci, którzy poszli za starym panem Irani, nabyli i oswoili własne, rozległe akry. Wnuki odeszły, zwabione miejskimi posadami i obietnicą złotej szansy za granicą. Wielu wróciło. Ziemia była tak wybaczająca, jak ulegała.

Rzeczy do zobaczenia i zrobienia? Krótka odpowiedź na to pytanie brzmi "nic". Chodzi o to, żeby się wyluzować. Obudź się ku wronie koguta i otwórz oczy na baldachim ciemnych liści chikoo. Sady te pachną toffi - to żywica drzew. Jest też niesamowita cisza - miejscowi Warlisowie są martwymi celami z procami, a ich celami są ptaki. Zejdź po krętej wiejskiej drodze i uśmiechnij się do ciekawskich kobiet - wiejskich stereotypów w ich krótkich "ręcznikowych" opakowaniach, nad którymi wznoszą się nagie brzuchy i obłe piersi. Noszą bluzki. Rzucają się w przód z samozachowawczym huśtawką plemienia, rozmawiają z wibrującymi wróblami, gdy idą do wody i chwastów, wyrywają się i pakują w sady.

Szkarłatne garnki "wyrastają" z każdej karłowatej dłoni toddy; będą gasić pragnienie codziennej pracy i wypełniać noc bębnieniem porzucenia. Kury zaczynają boleć i chodzić o budach z trzciny i błota, zanim spotkają się ze swoim losem w świątecznym garnku.

Gholvad - Wzrasta powyżej Bordi i łączenie nieoznaczonych w Dahanu i okolicznych wiosek - nie ma punktowego punktu centralnego. To tylko sady, ich domostwa i Warlis.

Lokalizacja Gholvad jest na drodze do Bordi, przy autostradzie nadmorskiej po skręcie w lewo z Kasa Khurd w kierunku Dahanu

Przez Bachi J Karkaria

Zalecana: