Logo pl.yachtinglog.com

W starożytnym kraju - Park Narodowy Ranthambhore

W starożytnym kraju - Park Narodowy Ranthambhore
W starożytnym kraju - Park Narodowy Ranthambhore

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: W starożytnym kraju - Park Narodowy Ranthambhore

Wideo: W starożytnym kraju - Park Narodowy Ranthambhore
Wideo: Największa w Europie Kolejka górska Mamuti Czechy 2024, Kwiecień
Anonim

Antyczna skała rozpadła się pod moimi stopami i odbijała się w bok Ranthambhore Fort do rozległego, zakurzonego lasu poniżej. Wszedłem do szkieletu domu połamanego korzeniami drzew i stojąc na dywanie z trawy, wyjrzałem z tysiącletniego okna. Ranthambhore jest magia. Miejsce pełne jest romantyzmu i intryg - dziesiątych stuleci, które zostały zatopione przez korzenie, czaple dzielące jeziora ze świętymi ludźmi i milion mitów o Raja Hamir i dni chwały "nie do zdobycia" fortu. Upadek fortu, podobnie jak w Chittorgarh, przypisuje się złamaniu ducha legendarnie prężnej Radźputów i ustanowieniu niekwestionowanego Imperium Mogołów w Indiach. Mieszkańcy nadal odwiedzają tu świątynię Ganesh, podobnie jak ich przodkowie. I tak jak oni, muszą przejść przez lasy tygrysie, aby to zrobić. Moja pielgrzymka była dłuższa. Opuszczając szaleństwo i brud Mumbaju późnym wieczorem, dotarłem do jasnego światła, zimnego powietrza i czerwonej cegły na stacji Sawai Madhopur następnego ranka. Jeśli wszystkie podróże są metaforami, jest to szczególnie poetyckie, scena zmienia się z miejskich slumsów Maharashtra o zmierzchu na łagodny otwarty zarośla i pole Pustyni Państwa o świcie. Kiedy wyjechałem z zasięgu sieci komórkowej, odkryłem, że przejmuję się miejskim niepokojem, licząc indyjskie rolki, niebieskie sójki, drzewa z owocami … i zauważając trzy wyraźne odcienie niebieskiego na niebie. Kiedyś w Sawai Madhopur, krótka jazda ze stacji do parku była równie nieporęczna; poza ruchliwym rynkiem na początku podróży, wszystkie wózki wielbłądowe, sterty guaw i oszałamiające lustro pracowały nad strojami kobiet w Radżastanie przechadzających się …

Park Narodowy Ranthambhore (Zdjęcie: THerrington)
Park Narodowy Ranthambhore (Zdjęcie: THerrington)

Znajdująca się w głównej bramie czasza drzew zapewniała cień, a powietrze było co najmniej o kilka stopni chłodniejsze. Moja cygańska koleżanka dodała do tego wrażenia, a przy kasie powitała mnie wszechwiedząca obecność Ranthambhore'a - drzewo pełne langurów. Spychając na lewą stronę pikniki pielgrzymów, skrzecząc na baczność, koziołkując, wylądowali z niepokojącymi łomotami na szczytach autobusu turystycznego, aw jednym przypadku nawet oddawali się moczanemu zachwytowi szkolnych płazów.

Park Narodowy Ranthambhore to popularny cel na wakacje, a zimą (najlepszy sezonowo), często pełen hałaśliwych turystów obsesyjnie szuka tygrysów, głośno gadając, czekając na audiencję u Króla. Trudno nie mieć nadziei na tygrysy, gdy jesteś w Ranthambhore, ale jest coś skażonego tropieniem ich za pomocą walkie-talkie i nękaniem ich nieustanną masą gapiów. Sztuczka polegająca na tym, by wydobyć jak najwięcej z parku, dystansuje się od zgiełku i satysfakcji po prostu oddychając powietrzem tygrysa. Nagle wszystko staje się ekscytujące.

Tygrysy w Ranthambhore National Park (fot. Matthew Winterburn)
Tygrysy w Ranthambhore National Park (fot. Matthew Winterburn)

Pierwszego dnia w parku, oglądając kormorany wysychające skrzydłami na nagim drzewie pośrodku jeziora Rajbag, ktoś w następnym pojeździe przysięgał, że dostrzegli tygrysa zaglądającego przez okno ruiny daleko na drugim brzegu. Wszystko wygląda jak tygrys, kiedy rozpaczliwie chcesz go zobaczyć, powiedziałam, ale przy ognisku w Ranthambhore Bagh (piękne namiotowe zakwaterowanie) tamtej nocy fotograf potwierdził doniesienia o młodej tygrysicy ukrywającej jej młode. Następnego dnia, z powrotem w tym samym miejscu, podczas gdy samag jeleń w wodzie, miałem pasy na mózgu. Około kwadransa później, bez wyraźnego powodu, sambar wynurzył się z jeziora, poroże obrosły roślinnością i odleciał. Tygrysica matka zaczęła jej leniwy ruch w moją stronę na długo zanim ją zauważyłem. Przemierzając skrawek ziemi w wodzie - dosłownie wybieg przez jezioro - zatrzymała się od mojego pojazdu, przykucnęła i zaczęła pić. Wystarczająco blisko, by zobaczyć, jak drżą jej wąsy, uderzenie jej płaskiego różowego języka o wodę było jedynym dźwiękiem, jaki słyszałem z tego, co wydawało się być wiecznością.

W końcu przekroczyła ścieżkę przed nami i ruszyła przed siebie, pozwalając nam podążać za nią w naszym pojeździe przez co najmniej 20 minut drogi w dół przed zniknięciem w liściach. (Prawdopodobnie prowadził nas jak najdalej od swoich szczeniaków.) Tygrysy, jak poinformował mnie mój przewodnik, lubiły chodzić po niemarfikowanych drogach departamentu leśnego, ponieważ są miękkie na łapach. W rezultacie drogi zapewniają niesamowite widoki tygrysów. Nieco zirytowany sześcioma pojazdami blokującymi ścieżkę przede mną następnego ranka, zostałem zmuszony do przyłączenia się do walki czekającej na obiecanego tygrysa (wskazówka od leśnego strażnika). Nie było sposobu, żeby jakieś dzikie zwierzę pojawiło się z tymi ludźmi, pomyślałem. Myliłem się. Nie tylko tygrys się pojawił, był na polowaniu. Wślizgując się cicho w wysoką trawę tuż przy drodze, przykucnął i czekał. Nie było ofiary, o ile ktokolwiek mógł ją zobaczyć, ale wkrótce pojawił się żałosny skowyt, natychmiast udaremniony. Kilka minut później na zewnątrz pojawił się wspaniały drapieżnik niezdarnie ciągnący za sobą wzdłuż szyi jakiś gepard (prawie tak duży jak on).Tam, tuż przy drodze, z widokiem kilkudziesięciu oszalałych ludzi, usiadł i na wpół ukryty za trawą zaczął ucztować.

W Ranthambhore National Park (Zdjęcie: Jon Connell)
W Ranthambhore National Park (Zdjęcie: Jon Connell)

Nie wszystkie wycieczki do rezerwatów tygrysów są tak bogate, wiem. Nawet strażnicy leśni nie widzą zabójstwa w akcji bardzo często - tygrysy odnoszą sukces tylko raz na 20 prób - i na koniec, to zależy od szczęścia. Opuszczając park kilka dni później, gdy przejeżdżałem obok Rajbag, obok Jogi Mahal, obok Gomukh, obok strzelistej skały (gdzie gniazdują orły i leopard kryjówki), obok ostatniego drzewa Drongo i Dhok, przekręciłem się właśnie w samą porę, aby zobaczyć fort dawny jak wizja zrodzona z nadmiaru opiatów … Pozostawiając Ranthambhore jest jak zostawianie ważnego organu za sobą. Musisz wrócić po swoje serce.

Szybkie fakty

Stan: Rajasthan

Lokalizacja: Ranthambhore leży na skrzyżowaniu Aravallis i Vindhyas w południowo-wschodniej części

dzielnica Radżastanu

Odległości: 434 km na południe od Delhi, 176 km na wschód od Jaipur, 15 km na północny wschód od Sawai Madhopur

Trasa z Jaipur NH12 do Tonk przez Sanganer; stan autostrad do Ranthambhore przez

Uniara i Sawai Madhopur

Kiedy jechać: park jest zamknięty od lipca do września. Otwiera się ponownie od października do czerwca. Od listopada do lutego jest najlepszy czas, aby udać się tutaj, gdy ogniska sprawiają, że chłodne noce są przyjemne, a słoneczna pogoda na koszulki umożliwia całodzienny dzień. podróże bez stresu letniego upału. Mar, kwiecień i maj są uciskanie gorące pustynnym "kiblem" - gorącymi i suchymi wiatrami wiejącymi w ciągu dnia - pieczeniem wszystkiego za sobą. Z drugiej strony, suche miesiące letnie pozwalają na fantastyczne obserwacje zwierząt przez gołą roślinność

Idź tam dla Tygrysów

o autorze

Tara Sahgal, 31 lat, roślinożerca, półmrok i często nadrzewny, żyje i pracuje w Bombaju. Jest redaktorką magazynu "Sanctuary Cub".

Zalecana: