Logo pl.yachtinglog.com

Bengaluru-Munnar-Bengaluru: Into the Blue Mountains

Bengaluru-Munnar-Bengaluru: Into the Blue Mountains
Bengaluru-Munnar-Bengaluru: Into the Blue Mountains

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Bengaluru-Munnar-Bengaluru: Into the Blue Mountains

Wideo: Bengaluru-Munnar-Bengaluru: Into the Blue Mountains
Wideo: KEF LS50 META | Speaker Review | KEF LS50 Meta bookshelf speaker first impression 2024, Kwiecień
Anonim

Prawie nie chciałem iść na ten podjazd, ponieważ zadanie przyszło w najbardziej pracowitym okresie mojego zawodowego roku. Ale nie można było powiedzieć "nie" przynęcie podróżowania wzdłuż zachodnich Ghatów przez trzy stany, aż do najwyższego punktu w Anamudi w Parku Narodowym Eravikulam, najniższym w Palakkad Gap, a przez Nilgiris "to łączy go ze wschodnimi Ghats. Inną wielką atrakcją było przejeżdżanie przez High Range Munnar w czasie, gdy był on zawoalowany delikatną, mglistą, poza sezonową mżawką.

Park Narodowy Bandipur (fot. Listeners Vision)
Park Narodowy Bandipur (fot. Listeners Vision)

My, mój mąż, Ramesh i ja, postanowiliśmy zacząć wcześnie rano z Bengaluru, ale zanim pojawił się nasz kierowca, minęła godzina dziewiąta. W rezultacie złapaliśmy się w jeden z niesławnych warkotów na ulicach Bengaluru, który kontynuował także na Mysore Road. Jednak Park Narodowy Bandipur to wszystko nadrobił. Dotarliśmy do Bandipur trochę po drugiej i ruszyliśmy prosto do MC Resorts na skraju lasu. Ośrodek miał safari idące do Bandipur o 16.30, i my zajechaliśmy na tym.

Niestety, towarzyszyło nam kilku chłopców, którzy upierali się przy łamaniu głośnych żartów i generalnie robili tyle hałasu, że nie tylko było to irytujące, ale także, ku gorzkiemu rozczarowaniu reszty z nas, tygrysowi, który wyszedł na Ścieżka odwróciła ogon i odskoczyła z powrotem w zarośla. Zauważyliśmy jednak kilka innych zwierząt: duże grupy jeleni, słoni, pawi, gaurów, papug, orłów i małp.

Park Narodowy Bandipur (fot. Yathin S Krishnappa)
Park Narodowy Bandipur (fot. Yathin S Krishnappa)

Punktem kulminacyjnym zatrzymania Bandipur była wędrówka następnego ranka. Ramesh i ja byliśmy o szóstej rano, a Mara, przewodnik ośrodka Betta Kuruba, zabrał nas na wzgórze zwane Aladagedde Betta. Na ścieżce pojawiły się pręgierze lamparta, a gdy zaczęliśmy się wspinać, mogliśmy zobaczyć rodziny jeleni, które wyszły na skraj lasu, by paść, oglądając nas z łagodnym niepokojem. Wzgórze, choć niewielkie, zapewniało wspaniały widok na las. Idąc w górę Himavad Gopalaswamy Betta (4770 stóp) okazało się satysfakcjonujące. Była tam XIII-wieczna świątynia ze wspaniałym widokiem na Bandipur i okoliczne wzgórza Neeladri, Hamsadri, Garudadri, Pallava i Mallikajunagiri oraz kilka wąwozów. Kiedy schodziliśmy, młody chłopiec dał znak, byśmy się zatrzymali i wskazał nam stado słoni, z trzema dorosłymi i dwójką dzieci.

Przejeżdżając przez parki przyrody Bandipur i Mudumalai do Ooty, drogi były nierówne, a niektóre odcinki szczególnie złe. Dotarliśmy do Ooty, zameldowaliśmy się w naszym hotelu, pojechaliśmy do Fernhill, a następnie w dół do Charing Cross na dosas w restauracji Nahar's Chandan, a następnie do Wally's Coffee Pub na wyśmienitą kawę i ciasto. Następnego ranka szykowaliśmy się do wyjścia na Coonoor, kiedy wpadliśmy na naszego angielskiego przyjaciela Allena, który jest żonaty z plemienną Todą i mieszka w Nilgiri przez blisko 40 lat. Zasugerował, abyśmy odwiedzili jednostkę Toda Mund lub osadę / wioskę. Toda Mund może być dość duży, a mieszka w nim aż 50 rodzin lub może być mały z zaledwie garstką rodzin, jak ta, do której udaliśmy się w pobliżu Tamizhagam, oficjalnego pensjonatu szefa resortu Tamil Nadu.

Ooty (Zdjęcie: Vinayaraj)
Ooty (Zdjęcie: Vinayaraj)

Todas są jednym z pierwotnych mieszkańców Nilgiris, wraz z Badagas, Kotas i Kurubas. Mieszkali oni w najwyższych partiach Nilgiri, a ich przodkowie wciąż są spowici tajemnicą; ciekawe przypuszczenia obejmują teorie pochodzenia od Greków i zaginionych plemion Izraela. Język Toda należy do rodziny drawidyjskiej. Kiedyś żyli w niezwykłych mieszkaniach z bambusa i laski, z małymi otworami, przez które przeszli. Mundi wciąż zachowują bambusowe i trzcinowe świątynie lub świątynie, które są dość fascynujące.

Po wizycie pojechaliśmy na Coonoor, wspaniałą przejażdżkę z Coimbatore równiny rozpościerały się poniżej, jak model w skali, stoki rozciągały się tak daleko, jak oko mogło widzieć po obu stronach, a chmury przesuwały się w dół, w czymś, co wydawało się grą, którą bawili się z ziemią na dole. To jeden z najpiękniejszych odcinków w całym torze. W Coonoor mieliśmy bardzo przyjemny pobyt w Velan's, hotelu rozpoczętym przez Brytyjczyków, którzy zachowali urok starego świata. Coonoor nie jest tak przejmująco zimny jak Ooty, więc wieczory są przyjemnie szczypiące; udaliśmy się na długi spacer i powiedziano nam, żeby nosić parasolkę, i na pewno wystarczyła delikatna mżawka później.

Coonoor Tea Gardens (Zdjęcie: Premkudva)
Coonoor Tea Gardens (Zdjęcie: Premkudva)

Przechodzenie z Coonoor do Thrissur jest trochę szokujące, gdy jesteś wrzucony w parujący żar z zapadającego mrozu i w zgiełk miasta z dala od cichej stacji na małym wzgórzu. Zameldowaliśmy się w naszym hotelu tylko po to, aby dowiedzieć się, że 24-godzinny hartal (strajk) miał rozpocząć się o północy, więc szybko wyruszyliśmy do Fort Kochi, uroczego miejsca z kawiarniami i starymi budynkami przy nabrzeżu i chodnikach. Świetnie się bawiliśmy spacerując po Fort Kochi i Rynek Mattancherry, gdzie można było poczuć zapach starych magazynów, chociaż ich drzwi były zamknięte.Chodzenie po tym starożytnym rynku należy przenieść w innym czasie, gdy statki cumują tutaj, przynosząc handlarzy i towary z innych krajów.

Munnar, nasz ostatni przystanek, zaoferował nam dosłowny szczyt. Gdy droga wije się w kierunku górskiego miasteczka, będziesz zaskoczony grubymi, prawie niezakłóconymi trybunami Sholasa i tym, jak czyste jest wszystko. Następnego ranka wstaliśmy wcześnie, aby odwiedzić Park Narodowy Eravikulam, nie tylko po to, by dostrzec Nilgiri Tahr, ale także by zagapić się w Anamudi, najwyższy szczyt po tej stronie Himalajów i krajobraz w ogóle: toczące się łąki, małe pagórki i lasy shola. Miałem nadzieję, że zobaczę stado tahr, ale widzieliśmy tylko jednego, który odszedł bardzo szybko, jak gdyby w pośpiechu.

Wróciliśmy do Bengaluru przez Palakkad, skąd przez większą część drogi jedzie się świetnie, ponieważ jest to pięknie utrzymana droga płatna, pozbawiona ciężarówek i innych ciężkich pojazdów. Po obu stronach są ogromne połacie nic, a droga wydawała się mostem między uniesieniem, które czuliśmy w podróży, a myślą o powrocie do wymagań pracy i miasta.

Park Narodowy Eravikullam (fot. Ankyuk)
Park Narodowy Eravikullam (fot. Ankyuk)

Nasz ostatni przystanek był Salem, do którego dotarliśmy w niedzielę, kiedy wszystko było zamknięte. Wyjechaliśmy 15 km do Kandhasramam, świątyni lorda Murugana, wznosi się na wzgórzu i patrzyliśmy w dół na miasto Salem, które rozciągało się jak zestaw Lego daleko. Staliśmy w otoczeniu wysokich drzew, ptaki ćwierkały na gałęziach wokół nas, a dziki wiatr gwizdał w rozrzuconych przed nami lasach. To był odpowiedni koniec naszej 10-dniowej jazdy.

NA DRODZE

Ta droga prowadzi przez trzy stany: Karnataka, Tamil Nadu i Kerala, przez chronione lasy, ghaty, przez równiny miejskie i wiejskie oraz wzdłuż morza. Warunki na drodze różnią się w zależności od trasy. Od Bengaluru do Bandipur, drogi są dość dobre, ale od tego momentu przez Mudumalai są w złym stanie. Rozciąganie się do Ooty przez Gudalur jest przyzwoite, z wyjątkiem tego, że zdarzają się prace naprawcze, a droga dojazdowa ma tendencję do blokowania się. Podobnie, na całej trasie powrotnej, rozpoczynającej się trochę po Avanashi do Hosur, trwa znaczna praca na drodze i często występują odcinki, gdzie droga jest po prostu błotem i kurzem.

Munnar (Zdjęcie Bimal K C)
Munnar (Zdjęcie Bimal K C)

Rozciąga się aż do Munnar i do Coonoor są nieco trudne, zwłaszcza jeśli pada deszcz lub mgła, i trzeba je ostrożnie negocjować. Najlepiej jest unikać tych odcinków w nocy. Od Bengaluru do Mysore, bierzesz SH17; z Mysore do Gudalur przez Bandipur i Mudumalai jesteś na NH212. Następnie drogą Mettupalaiyam lub NH67 z Gudalur do Coimbatore przez Ooty i Coonoor. Z Coimbatore do Thrissur, a następnie na Kochi, to NH47. Od Kochi do Munnar, jesteś na NH49. Powrót do Coimbatore przez Kalady (NH49), Angamaly, Chalakkudy, Vadakancherri, Alathur i Palakkad (NH47), a stamtąd do Salem, ponownie na NH47. Stąd dalej w NH7 do Bengaluru. Pompy benzynowe, warsztaty naprawy przebić, dhabas i garaże są dostępne na tej trasie obficie. Są tylko dwa odcinki, w których prawie nic nie ma: między Mandyą a Srirangapatną oraz między Madukkarai i Karumadampatti. Jadąc z Coonoor do Coimbatore, z Munnar do Palakkad, dobrze jest zacząć bardzo wcześnie rano, ponieważ drogi zazwyczaj stają się zatłoczone w późniejszym czasie i nie będziesz cieszyć się wspaniałym widokiem tak samo. Pamiętaj też, że odcinki do Kochi i Bengaluru będą bardzo zatłoczone w godzinach szczytu.

O autorze:

Kala Ramesh jest niezależną pisarką, która uczy pisania na uczelni w Bangalore. Lubi podróżować samochodem i nie ma nic lepszego niż wakacje poza rytmem. Uwielbia spędzać czas na świeżym powietrzu i handluje na wolności za prawie wszystko.

Zalecana: