Logo pl.yachtinglog.com

Lonely Planet rozmawia z powieściopisarką Isabelle Allende - Lonely Planet

Lonely Planet rozmawia z powieściopisarką Isabelle Allende - Lonely Planet
Lonely Planet rozmawia z powieściopisarką Isabelle Allende - Lonely Planet

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Lonely Planet rozmawia z powieściopisarką Isabelle Allende - Lonely Planet

Wideo: Lonely Planet rozmawia z powieściopisarką Isabelle Allende - Lonely Planet
Wideo: The Lonely Island - I'm On A Boat (Explicit Version) ft. T-Pain (Official Video) 2024, Marsz
Anonim

Magia, mistycyzm i inspirujące sprzeczności wydają się otaczać Isabel Allende. Jest ona prawdopodobnie najsławniejszą pisarką żyjącą w Chile, a jednak nie mieszka na stałe w swojej ojczyźnie, decydując się na kontynuowanie wygnania, które pochodzi z niebezpiecznych dni po wycofaniu się Salvadora Allende z urzędu w zamachu stanu z 1973 roku.

Jej związek z socjalistycznym prezydentem - był kuzynem jej ojca, a więc wujek, który kiedyś został usunięty - w połączeniu ze swoją pracą jako dziennikarz i komentator, wymagał jej pospiesznego opuszczenia ojczyzny. Ale Chile wciąż pozostaje głównym i centralnym miejscem w jej życiu i pracy, a Allende powraca przez kilka miesięcy, by ponownie odwiedzić i ponownie połączyć się z krajem i ludźmi, którzy ją inspirują.

Image
Image

Jako pisarz Allende odniósł ogromny sukces. Jej książki przetłumaczono na 35 języków, sprzedając ponad 65 milionów egzemplarzy na całym świecie. Jest prawdopodobnie najbardziej znana z powieści Dom duchów i Eva Luna, ale jest autorką ponad 20 książek o swojej długiej karierze, zdobywając niezliczone międzynarodowe wyróżnienia za swoją pracę, która czerpie inspirację nie tylko ze swojej przeszłości, ale także z dziwactw i zawiłości krajobrazu swojej ojczyzny i ludzi.

Spotkaliśmy się z Allende, aby zrozumieć Chile - najlepszy kraj Lonely Planet, który odwiedzimy w 2018 roku - przez jej oczy.

Samotna planeta: Jak myślisz, co jest najlepsze w Chile?

Isabel Allende: Gościnność … Myślę, że jesteśmy bardzo gościnnymi ludźmi, szczególnie z obcokrajowcami. Nie tyle ze sobą. Ale zawsze znajdziesz otwarte domy i ludzi gotowych cię powitać. Wiesz, ludzie po prostu wpadają, nie musisz dzwonić ani być zaproszonym. Wpadnij. Gdy tylko przekroczysz próg chilijskiego domu, dostaniesz coś do picia. Nawet w najbardziej skromnym domu, gdzie nie mają nic, zaoferują ci herbatę, wodę lub cokolwiek innego. Myślę, że to nasza najładniejsza cecha.

LP: Więc jeśli to najmilsza cecha, jaka jest najgorsza cecha?

IA: Ha!

LP: … sekretna rzecz, którą każdy Chilijczyk wie o sobie, ale boi się przyznać?

IA: Mamy pewien rodzaj systemu klasy społecznej, który jest jak [system kastowy] w Indiach. Nikt o tym nie mówi i jest bardzo subtelny. Musisz być Chilijczykiem, żeby to zrozumieć. Ale kiedy spotykasz kogoś, od razu klasyfikujesz ludzi, wiesz gdzie one są. Teraz jest bardziej przepuszczalna, ponieważ społeczeństwo się zmieniło, jest bardziej nowoczesne. Są wpływy obcokrajowców i jest bardziej otwarty. Ale dorastałem w bardzo ścisłym systemie społecznym. Wciąż mamy bardzo wąską mentalność dla wielu rzeczy. Ciężar Kościoła katolickiego wciąż istnieje. Politycznie jesteśmy krajem bardzo progresywnym; społecznie jednak nie jesteśmy.

LP: Czy zabierzesz mnie przez te regiony?

IA: Byłem daleko na południe, ale nie na Antarktydzie. Zacząłbym w Patagonii. Jest cudownie … bardzo drogi, ponieważ jest bardzo daleko, bardzo odizolowany. Ale piękne góry Torres del Paine są oszałamiające, a jeśli można się tam dostać, to po prostu cudownie. To rodzaj ekoturystyki, którą robi wielu Europejczyków, ale niewielu Chilijczyków może sobie na to pozwolić.

W miarę, jak idziesz w górę, wędrujesz przez obszary jezior, wulkanów, lasów - to najpiękniejsza część Chile. Znajdziesz wspaniałe jedzenie, owoce morza na wybrzeżu, świetne restauracje - jest tam trochę niemieckich wpływów, które znasz, więc możesz znaleźć świetne szarlotki!

Gdy dojdziesz do Puerto Montt, możesz przejść do Chiloe, archipelagu kilku wysp - mam na myśli setki małych wysp i jedną wielką wyspę. To fascynujące miejsce dla mnie … Chociaż teraz masz telewizję, oni budują lotnisko, to zupełnie inne od tego, co było kilka lat temu. Ponieważ był tak odizolowany przez długi czas, nadal jest bardzo wiejski, wszystko dzieje się nad morzem, przez wodę, więc wyspy są połączone łodzią, a każda wyspa jest bardzo szczególna. To jak powrót wstecz 50 lat i jest bardzo piękne.
Gdy dojdziesz do Puerto Montt, możesz przejść do Chiloe, archipelagu kilku wysp - mam na myśli setki małych wysp i jedną wielką wyspę. To fascynujące miejsce dla mnie … Chociaż teraz masz telewizję, oni budują lotnisko, to zupełnie inne od tego, co było kilka lat temu. Ponieważ był tak odizolowany przez długi czas, nadal jest bardzo wiejski, wszystko dzieje się nad morzem, przez wodę, więc wyspy są połączone łodzią, a każda wyspa jest bardzo szczególna. To jak powrót wstecz 50 lat i jest bardzo piękne.

A potem, kiedy się pojawi, znajdziesz kilka prowincji, które moim zdaniem są świetne. Na przykład Valdivia … Pada cały czas, więc jest zielony i piękny. Tutaj są rezerwaty indiańskie - rezerwacja Mapuche - i jest to bardzo interesujące w tym sensie.

A potem idziesz do centralnej części kraju, w którym znajduje się rolnictwo i przemysł, a następnie do Santiago. Santiago jest ogromnym miastem, połowa ludności kraju mieszka w Santiago.

Image
Image

LP: Co definiuje Santiago jako miasto?

IA: Istnieje kilka abstrakcji. Nigdy nie robiłem turystyki w Santiago … Dorastałem tam. Ludzie, którzy dorastają w miejscu, nigdy nie uprawiają turystyki, ale Pablo Neruda ma tam dom. Wielki chilijski poeta ma trzy domy - jeden w Valparaiso, La Chascona [w Santiago], a drugi w Isla Negra. I naprawdę musisz tam pojechać, ponieważ to jest na wybrzeżu, które wygląda bardzo podobnie do wybrzeża Pacyfiku tutaj, w Kalifornii.

Santiago ma również Cerro Santa Lucia [park na zboczu wzgórza], co jest bardzo miłe. I jest ogromny Cerro San Cristobal, który uważają za górę, ale nie jest - to duże wzgórze. Istnieją również pewne polityczne wydarzenia. Na przykład, oczywiście, La Moneda, pałac prezydencki, który [został zbombardowany] podczas zamachu stanu w dniu 11 września 1973 r.To fragment naszej historii, który jest bardzo interesujący. A potem jest wiele centrów kulturalnych i jest ich kilka Barrios (dzielnice), które są piękne. Na przykład Bella Vista to dzielnica sztuki, która jest bardzo przyjemnym miejscem.

Potem udałbym się na północ do La Serena z pięknymi plażami. Ale najlepszą częścią na północy, moim zdaniem, jest San Pedro de Atacama. Byłem tam kilka razy. Kiedy tam po raz pierwszy pojechałem, nie było drogi. Wyglądał jak księżyc … fascynujący! A teraz mają świetne hotele, a nie ekskluzywne, ale ekologiczne hotele. A dla eko-turystów San Pedro to najbardziej magiczne miejsce.

Image
Image

LP: Jak myślisz, co widzisz, że Chilijczycy nie widzą swojego kraju?

IA: Och, nie sądzę, żeby w ogóle widzieli siebie. To tak, jakbyśmy patrzyli na siebie w lustrze i widzimy tylko wady - to się dzieje w Chile. Nie widzą siebie, aby zrozumieć, jakim wspaniałym krajem jesteśmy. Ludzie narzekają cały czas. Ten kraj jest prawdopodobnie tym, który jest najlepszy w całej Ameryce Łacińskiej. Stabilność społeczna, polityczna i gospodarcza. Również wielka nierówność. Bogaci są najbogatsi na świecie, a biedni … różnica między bogatymi a biednymi jest ogromna. Ale nie znajdujesz skrajnego ubóstwa … tylko bardzo małe obszary skrajnego ubóstwa. Kiedy mieszkałem w Chile, w latach 70. był to biedny kraj, więc bardzo się rozwinęliśmy. I jesteśmy wspaniałym krajem na wiele sposobów.

Image
Image

LP: Aby [pesymizm] był główną cechą osoby z Chile?

IA: Nie, nie powiedziałbym o zasadniczej charakterystyce, nie. To część naszej postaci. Inną rzeczą, która cię zaskoczy, jest to, że ludzie nigdy się nie chwalą w Chile. Kiedy więc przyjeżdżam do Stanów Zjednoczonych, kiedy mój mąż - mój mąż się przechwala - doprowadza mnie to do szału, ponieważ dla mnie jest rzeczą tak okropną powiedzieć cokolwiek dobrego o sobie. To bardzo amerykańskie. Chilijczycy zawsze mówią w zdrobnieniu; nie mówimy "agua' mówimy 'aguita". Wszystko jest małe. To część naszej skromności. Wszystko, co dotyczy nas samych, naszego kraju i tego, co jest nasze, nie zawsze jest dobre. Nawet jeśli uważamy, że jest to bardzo dobre, nie powiemy tego. Wtedy nasze poczucie humoru jest bardzo mroczne. Bardzo podobny do żydowskiego humoru: autoironiczny, okrutny, czarny, czarny humor.

LP: Myślę, że wielu ludzi przyjeżdża z Europy i Stanów Zjednoczonych i jedzie do Chile, spodziewając się tańczenia salsy i hałaśliwych ludzi, ale oni mają dokładnie odwrotną stronę.

IA: Może generalizuję - oczywiście, generalizuję - ale kiedy myślę o Wenezueli, myślę o ludziach pijących i tańczących; kiedy myślę o Chile, wszyscy siedzimy rozmawiając o polityce.

Zalecana: