48 godzin w Erywaniu: jak spędzić dwa dni w stolicy Armenii
Spisu treści:
Ada Peters | Redaktor | E-mail
Wideo: 48 godzin w Erywaniu: jak spędzić dwa dni w stolicy Armenii
2024 Autor: Ada Peters | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:36
Erewan może być kłopotliwy. Neoklasyczne place przywołują Wiedeń, a jego szerokie bulwary wypełniają paryski élan. Nie ma ucieczki od rozrastających się brutalnych wieżowców, które przeżyły jego sowiecką przeszłość, ale niedawna inwestycja zabalsamowała ostre krawędzie miasta lśniącymi ulicami, kolejką linową i centrum sztuki, błagając o eksplorację.
Erywań jest znany jako Różowe Miasto, skała wulkaniczna (tuf), symboliczna ze swoimi budynkami państwowymi, tworzącymi pomarszczoną panoramę wokół serca miasta. Tymczasem zielone wzgórza, na których wznosi się XIII stolica Armenii, stanowią scenerię, która maskuje jej liczne blizny bojowe.
Weekend w tym łatwym do opanowania i bezpiecznym mieście jest łatwy sam lub z towarzystwem, a jego wielkoduszni mieszkańcy sprawią, że poczujecie wielki uścisk Erewanu długo po odejściu. Oto, jak spędzić 48 godzin w tym fascynującym mieście.
Dzień pierwszy
Ranek
Rozpocznij na Placu Republiki. Kiedy w latach dwudziestych ubiegłego stulecia architekt Aleksander Tamanyan planował stworzyć idealne miasto, starożytny Erewan został zrównany z ziemią, ustępując miejsca temu klejnotowi swojej architektonicznej megalomanii. Choć nie była to w pełni przyjęta, transformacja ta doprowadziła do przyjemnie zwartego centrum miasta.
Wokół różowych neoklasycystycznych budynków wokół placu można podziwiać imponująco rzeźbione łuki i stonowane kolumnady, a po zmierzchu tłumy gromadzą się wokół radosnych fontann, które tango łączą przerażający pop i bardziej wysublimowane dzieła czołowego kompozytora Armenii, Chaczaturiana.
W minionych latach Plac Republiki był domem posągu Lenina, który po odzyskaniu niepodległości został bezceremonialnie wyrwany z piedestału i wepchnięty na dziedziniec Muzeum Historii Armenii, gdzie pozostaje pozbawiony głowy tors.
Popołudnie
Łączenie Placu Republiki z Placem Wolności to Northern Ave, gdzie znajduje się rotundowy teatr Opery w Erywaniu. Zaprojektowana przez Tamanyan ulica nie została otwarta do 2007 roku, po zastrzyku gotówki bogatego expata. Pokryte miodowymi kolorami budynkami, luksusowymi markami i wypielęgnowanym topnikiem, ma na celu przywitanie dobrze obcowanego podróżnika do Erewanu.
To tutaj znajdziesz Tsirani, dobre miejsce na ucztę jak król. Tutaj dolmy (nadziewane liście winorośli), mięso z grilla, sałatki z zieleniny, pstrągi z grilla i lokalne maślane sery powinny cię zaspokoić. Jeśli nie, jego piekarnia przynosi niekończące się kosze ciepłych płaskich chlebów, którymi można delektować się aksamitnymi winami ormiańskimi.
Późne popołudnie
Jeśli szukasz strzału soorj (kawa), to obszar Cascade ma wiele kawiarni z nagrodami. W cieplejsze miesiące odbywają się koncerty plenerowe, a jeśli masz ochotę na trochę tańca na świeżym powietrzu, w każdy ostatni piątek miesiąca, mieszkańcy pomagają lewackiemu turystom śmiać się w tradycyjny ludowy taniec Karin.
Sam Cascade to gigantyczne białe schody ze zróżnicowanymi tarasami i łączy śródmieście Erywania z jego górną częścią. Wewnątrz jego brzucha znajduje się Cafesjian Center for the Arts, mieszczące kryte salony z dziełami takich artystów, jak Marc Chagall.
Wieczór
Pomiń wszędobylskie irlandzkie bary i hałaśliwe rosyjskie kluby na rzecz spokojniejszej atmosfery pierwszego bez dymu nocnego klubu Erywań, Eco Pub na Spendiaryan St. Alternatywnie, w odległości krótkiego spaceru od Opery znajduje się The Club, podziemna restauracja, bar i księgarnia z gigantycznymi poduszkami przypominającymi chmurę, w które się wtapiają.
Dzień drugi
Ranek
Wczesny poranek wśród parków w Erewanie usianych drzewami wiśniowymi i morelowymi powinien pomóc oczyścić głowę przed uderzeniem w ruchliwe skrzyżowanie ulic Mashtots Ave i Sarmen St. Dive w niewinnie wyglądających księgarniach, a znajdziesz misternie rzeźbione półki pomijane pozłacanymi sufitami. Kilka minut spacerem od hotelu, schowany wśród średniowiecznych domów i murali, znajduje się przepięknie wyłożona kafelkami fasada XVIII-wiecznego Błękitnego Meczetu - jedynego aktywnego meczetu w Armenii. Jego pełne wdzięku bielone wnętrze i islamski ogród stanowią uspokajające antidotum na tętniące życiem miasto.
Lunch
Na Teyran St spotkasz tanie fast-food w stylu ormiańskim. To błogosławieństwo dla niezdecydowanych, ponieważ w menu jest tylko jeden element: kapelusze zhingyalov (chleb pełen świeżych ziół). Zmyć go dębnik, napój jogurtowy. Również tutaj, z uroczym urokiem, jest Tun Lahmajo, restauracja usiana dywanami, starymi gramofonami i instrumentami.
Wczesne popołudnie
Aby zrozumieć nieuchronną burzliwą przeszłość Armenii, wybierz się na krótką przejażdżkę taksówką do Muzeum i Ludobójstwa Ormian, znajdującego się przy zagłębiu rzeki Hrazdan. Zapewnia otrzeźwiający wgląd w masowe zabijanie miliona Ormian pod rozpadającym się Imperium Osmańskim podczas I wojny światowej.
Późne popołudnie
Zdrowaś taksówkę lub wskocz na a marshrutka (minibus) do wioski Arinj i zapytaj lokalnego o drogę do domu Levona. Rezydent Tosya powiedział jej mężowi, Levonowi, aby zbudował piwnicę z ziemniakami. Dwadzieścia trzy lata później stworzył podziemną sieć boskich korytarzy, sanktuariów i krętych schodów za pomocą tylko narzędzi ręcznych. Zmarł w 2008 roku, a teraz Tosya prowadzi wycieczki. Ci, którzy chcą zobaczyć warzywa korzeniowe, będą rozczarowani.
Ostatnie pożegnanie
Na ostatni wieczór w mieście nie zawodzi ani meandry w kawiarenkach, winiarniach i restauracjach w Erewaniu.
Podczas gdy miejscowe jedzenie jest wspaniałe, Armenii smak międzynarodowej kuchni rośnie, od Meksyku do sushi. Miasto ma również swój pierwszy minibrowar. W oparciu o Aram St, Dargett robi średnie piwo z moreli i stanowi dobre miejsce na ostateczne pożegnanie.
Aby to się stało
Dojazd do iz głównego lotniska Zvartnots przez transport publiczny może być przygodą. Najprostszym sposobem dotarcia do serca Erewanu jest taksówka. Aby uniknąć przeładowania, zamów przedpłatę za pomocą taxoline lub ggtaxi lub poproś hotel, aby zaaranżował dla Ciebie jeden - z lotniska możesz trzy razy zapłacić więcej. Linie lotnicze latające tu z Europy to AirFrance, Lufthansa i LOT - wszystkie wymagają co najmniej jednego międzylądowania.
Zalecana:
Dwa dni w Odessie na ukraińskim hucznym wybrzeżu Morza Czarnego - Lonely Planet
Bhutan er et andre verdensklasse, hvor buddhistiske tradisjoner blander seg med en ny funnet modernitet, og stor ærbødighet er vist for tigre, Steven Seagal og visdomens flammende tordenboll. Peter Grunert av Lonely Planet Magazine viser deg severdighetene i det himalaya rike.
Dwa dni w Johannesburgu: rozpocznij safari w miejskim stylu - Lonely Planet
Polnočný výkrik a zväzok železničných vozňov, ktoré sú odpojené a posunuté na stanici niekde v strednej Európe, nie je sám o sebe romantický. Ale pridajte, že je to nočný vlak medzi Parížom a Benátkami, a že ste zastrčený v posteli šesť stôp od podlahy a všetko je trochu viac vzrušujúce.
Dwa dni w Nairobi: rozpocznij safari w miejskim stylu - Lonely Planet
Tajvan délkeleti partján a Taitung csábító, csiga alakú megyéje Tajvan csodálatos titka. Taitung elhagyja a tömegturizmust, annak ellenére, hogy a sziget leglátványosabb földrajzával rendelkezik, és mélyen gyökerező kulturális hagyományai közé tartozik.
Dwa dni w Ammanie: najlepsza stolica Jordanii w ciągu 48 godzin - Lonely Planet
Melaka sa transformat dintr-un oraș portuar estompat într-un hub turistic strâmtorat, iar caldezosul său de culturi îl face unul dintre cele mai irezistibile zile de odihnă din Malaezia. Trucul constă în găsirea timpului pentru a degusta arome de la Peranakan în pakistanezi, de la Chinatown până la satul Chitty și de a merge la galerii și de a face cumpărături, fără a cădea. Acest itinerari tunde împreună cele mai bune dintre Melaka într-un singur weekend.
Dwa dni w Weliko Tyrnowo, średniowiecznej stolicy Bułgarii
Časť cestovania prichádza proti miestnym jedlám, ktoré môžu zvýšiť vaše obočie. Tu máme celosvetový výlet k tým, kto ?! ale pamätajte, ako hovorí autor Eddie Lin z Extrémnej kuchyne Lonely Planet: "Jediný rozdiel medzi" chutným "jedlom a" nepríjemným "jedlom je jeden list."