Szczytowa praktyka: chodzenie po Snowdonia
Ada Peters | Redaktor | E-mail
Wideo: Szczytowa praktyka: chodzenie po Snowdonia
2024 Autor: Ada Peters | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:36
Udaj się do Snowdonii śladami bohaterskich alpinistów, dla których walijskie wzgórza były poligonem dla ostatecznej przygody.
Wersja tej triumfalnej sceny mogła rozgrywać się w schronisku w Szwajcarii lub w chatce na Alasce. Jednak duchową ojczyzną brytyjskiej wyprawy na Mount Everest w 1953 roku była mała knajpa w bluźnierczej górskiej przełęczy w Snowdonia, która służyła im za bazę treningową. Będąc w hotelu Pen-y-Gwryd, ci mężczyźni przetestowali się na okolicznych walijskich górach - szczyty, które mierzyły obok Andów lub Alp, jako kretowiska. Mogą zostać wzniesione po usmażeniu i zejdą w porę na kufel przed podwieczorkiem. A jednak te skromne szczyty mają długi, mało prawdopodobny związek z najbardziej bohaterskimi wyczynami górskimi ludzkości.
Pokazuje mi szafki pełne pamiątek ofiarowanych przez członków ekspedycji. Jest lina, która przywiązała Tenzinga Norgaya i sir Edmunda Hillary'ego do siebie. Są kanistry z wyblakłymi insygniami Union Jack - testowane na szczycie Snowdonian w Tryfan (918 m), zanim zostaną wykorzystane w Himalajach (ponad 8 000 m). Nad kominkiem znajduje się kamyk ze szczytu Everestu wbitego do kieszeni Hillary'ego. I są pożółkłe zdjęcia członków ekspedycji biorących udział w zjazdach w Pen-y-Gwryd na przestrzeni lat - ich wybielanie włosów i ich liczba zmniejsza się z każdą fotografią, aż seria zatrzyma się pod koniec lat dziewięćdziesiątych.
Rupert opowiada mi o kierowcu powozu z XIX wieku, którego kiedyś widział, uśmiechając się do niego zza baru. Inni pracownicy mówią o spekulacyjnym biegaczu na A498 przed hotelem. I mówi się o nagłym chłodzie w pokoju gier, gdzie ciała rannych i zmarłych zostały zabrane po tym, jak zostały zabrane z gór.
Dan nie był też jedynym w Snowdon ostatnim razem. W 2011 roku Craig Williams odbył dwie podróże na szczyt w swoim Vauxhall Frontera. Frontera została później umieszczona w serwisie eBay, a Williams został osadzony w więzieniu. Są ludzie, którzy noszą lodówki i deski do prasowania na szczyt Snowdon. Inni wspięli się na górę przebrani za szturmowców z Gwiezdnych wojen.
Są też dni, w których nie widać własnej wyciągniętej dłoni. Zimowy deszcz i mgła zbliżają się, gdy podążam ścieżką Rhyd Ddu na szczyt Snowdon. Walijski deszcz jest legendarny ze względu na swoje wyjątkowe właściwości - możliwość odwrócenia nogi spodni i wbudowany czujnik, który wykrywa, kiedy opuściłeś swój anorak lub parasol w domu.
Zimą kawiarnia na szczycie jest zamknięta na klucz. Silniki parowe Snowdon Mountain Railway są zimne i nieruchome przez sześć miesięcy. W niektórych odległych dolinach wijących się, dziewiczy śnieg może leżeć przez wiele dni bez ludzkich śladów. A czasami nawet na najczęściej odwiedzanej górze w Europie widok innego spacerowicza jest niewielką ulgą.
"Góry to miejsca towarzyskie" - mówi Ray Dimmock, wolontariusz-strażnik w Snowdon od 32 lat, który materializuje się z mgły. "Powyżej pewnej wysokości wszyscy witają się z każdym innym". Raper, którego wizytówka brzmi: "Wolny duch, podróżujący", Ray po raz pierwszy przybył do Snowdonii jako skaut na plecach ciężarówki z West Midlands.Niedługo potem przeniósł się do Północnej Walii i nadal trzy razy w tygodniu wspina się na Snowdon, plus Nowy Rok (jego urodziny).
Choć mogą nigdy nie być tutaj, miliony ludzi na całym świecie żyją w obecności gór Snowdonian. Walijskie łupkowe dachy zdobią budynki i domy od Manchesteru po Melbourne w Australii. Małe odłamki tego krajobrazu powstrzymują deszcz przed parlamentarzystami debatującymi w izbach parlamentu, a corgi są suche w Pałacu Buckingham. Wiele z nich zostało zaczerpniętych z podnóża Ogwen - bezleśnej doliny o surowym, melancholijnym pięknie na wschód od Snowdon, gdzie w miejscu nieobecnego zbocza góry osiadły wielkie kamieniołomy łupkowe.
Wznoszące się na północny wschód są kontury łańcucha Carneddau - góry nazwane od ostatnich walijskich książąt, którzy walczyli z angielskimi najeźdźcami aż do śmierci, na których szczytach wędrowcy z Coventry teraz jedzą kanapki z serem i Kit Kats. Na południowym zachodzie znajduje się pasmo Glyderau, którego sylwetki odzwierciedlają się w Llyn Idwal, przeklętym jeziorze, przez którego wody, jak głosi legenda, nie latają ptaki. A przed nim wznosi się Tryfan - szczyt, który nie zgadza się z symetrią Ogwen, wystającą jak środkowy palec pomiędzy dwoma zakresami. Jeśli wiesz, gdzie spojrzeć na jego przypory, znajdziesz zadrapania pozostawione przez podkute buty ponad sto lat temu, na długo przed wyprawą na Mount Everest w 1953 roku, kiedy wcześniejsza generacja górali przybyła do Północnej Walii.
Kilka z tych zadrapań prawdopodobnie pozostawił George Mallory, syn wikariusza z Cheshire, który jako chłopiec wspiął się po normańskim kościele swego ojca, by ćwiczyć. Mallory zrobił swoją pierwszą brytyjską wspinaczkę na północnym grzbiecie Tryfana. Jako młody człowiek często przejeżdżał 40 mil na zachód do Walii z linami wspinaczkowymi przewieszonymi przez ramię, spał w stodołach w letnie noce i zdobywał pionowe skały w dzień.
Górska opowieść Mallory'ego rozpoczęła się w Walii i kończy się, oczywiście, na najwyższych szczytach Mount Everest w dniu 8 czerwca 1924 r., Gdzie ostatni raz widziano go żywego, wchodzącego w mgłę w pobliżu szczytu. Niedługo po tym zniknął, wsiadł w siodło Lho La na wysokości 6 000 m na granicy Tybetu i Nepalu i zobaczył ogromną smaganą wiatrem dolinę schodzącą w dół do świata poniżej: miejsce, którego europejscy oczka jeszcze nie widzieli. Nie wiadomo, czy Mallory myślał o letnich dniach w Walii dawno temu, kiedy nadał tej części Everestu nazwę, którą nosi do dzisiaj: Zachodnią Cwm.
W 1991 roku Eric Jones znalazł się setki metrów nad zachodnią Cwm, cienkie himalajskie powietrze rozpościerało się w zapomnienie pod podeszwami butów. W przeciwieństwie do Mallory'ego, Eric nie miał czasu na podziwianie widoku, ponieważ przylgnął na zewnątrz balonu z gorącym powietrzem. Balon był na kursie, by rozbić się na wyższych zboczach Everestu, a Eric był zajęty próbowaniem naprawy zepsutego palnika.
Eric naprawił palnik, a następnie stał się częścią pierwszej drużyny, która lata nad Everestem balonem na ogrzane powietrze. Dziś prowadzi Climbers 'Café Erica Jonesa (ericjones-tremadog.co.uk), przydrożna restauracja w pobliżu miasta Porthmadog, wśród zachodnich pasm Snowdonia.
Wewnątrz kawiarni, wisząc nad wędrowcami i wspinaczami, jedząc ziemniaki i fasolę na grzance, są plakaty opisujące inne górskie przygody Erica. Jeden pokazuje go jako pierwszego Brytyjczyka, który pojedynczo pokonuje świętego Graala w Alpach: północną ścianę Eigeru (uderzył go piorun). Inny pokazuje mu skok bazy z wierzchołka Angel Falls w Wenezueli. Wciąż w wieku 80 lat, Eric, podobnie jak Mallory, rozpoczął karierę od wejścia na północny grzbiet Tryfana jako młody człowiek.
Późnym rankiem wielu klientów Erica wyruszyło w swoje mini-ekspedycje w krajobrazie Snowdonia: krótki spacer po kałużnej drodze do pubu, wspinaczka po skałach, jazda rowerem po B-drodze. Nie muszą to być pierwsze na świecie, ale ich podstawowe składniki są takie same: płuca pełne górskiego powietrza, buty zatkane błotem i deszczem, serca z adrenaliną. Dla niektórych oznacza to skromny triumf skalowania walijskiej góry tylko nieznacznie wyższej od najwyższych drapaczy chmur w Dubaju. Ale wciąż wracając do domu czując się na szczycie świata.
Artykuł ukazał się w magazynie Lonely Planet Traveler (Wielka Brytania) z lutego 2017 r. Zapisz się tutaj lub pobierz swoją cyfrową wersję teraz w iTunes lub Google Play.
Zalecana:
Odkrywanie Snowdonia: Przewodnik dla zwiedzających
Snowdonia to nazwa nadana górzystemu obszarowi w hrabstwie Gwynedd, regionie szczyci się 14 szczytami powyżej 3000 stóp, w tym samym Snowdon (3560 stóp). Inne wysokie wzrosty obejmują Szopkę Goch (3023 stóp), Crib-y-Ddysgl (lub Garnedd Ugain) (3 493 stopy), Lliwedd (2947 stóp) i Yr Aran (2451 stóp).