Logo pl.yachtinglog.com

Zwiedzanie pierwszego lasu: Białowieskiego Parku Narodowego

Spisu treści:

Zwiedzanie pierwszego lasu: Białowieskiego Parku Narodowego
Zwiedzanie pierwszego lasu: Białowieskiego Parku Narodowego

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Zwiedzanie pierwszego lasu: Białowieskiego Parku Narodowego

Wideo: Zwiedzanie pierwszego lasu: Białowieskiego Parku Narodowego
Wideo: Bałtowski Kompleks Turystyczny - Rodzinne Miejsce Dobrej Przygody! 2024, Kwiecień
Anonim

We wschodniej Polsce, na granicy z Białorusią, znajduje się starożytny las, w którym krążą dzikie żubry.

To wystarczający powód, aby odwiedzić Białowieski Park Narodowy, ale jego zieleń to także cud, mało dotknięty ludzką działalnością i domem dla licznych gatunków zwierząt i roślin.

Podczas gdy granice i ludzie wokół niego dramatycznie się zmieniły, ta niezwykła naturalna ostoja przetrwała, jak odkrył Tim Richards.

Image
Image

Wchodząc do starożytnego lasu

"To jest jak wejście do Parku Jurajskiego" - opowiada przewodnik parkowy Łukasz Ławrysz, docierając na skraj ścisłego obszaru chronionego. Ma punkt. Jego brama to starożytna struktura drewna, zwieńczona drewnianymi belkami, które z grubsza wypisują "Park Narodowy" (Park Narodowy).

Chociaż ten wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO park został założony w 1921 roku, jego brama wygląda tak, jakby mogła być reliktem z zapomnianego starożytnego świata. Wydaje się to stosowne, ponieważ dokładnie to chroni ten rezerwat: ostatnie stanowisko prastarego lasu, które niegdyś rozciągało się w północnej Europie.

Dzięki polskim królom i rosyjskim carom, którzy lubili polować w tym regionie, ten fragment zaginionej Europy został mniej lub bardziej zachowany w swoim pierwotnym stanie.

Termin "pradawny" jest faktycznie mylący, ponieważ las nie pozostał zupełnie nietknięty przez ludzką działalność. Można jednak powiedzieć, że miał on minimalną ingerencję człowieka, ponieważ obszar w chronionej strefie ograniczony jest rzekami, przez co jest względnie niedostępny.

Biorąc pod uwagę ten wyjątkowy status, zaskakujące jest to, że Łukasz dowiedział się, że tylko 20% odwiedzających Białowieskiego Parku Narodowego wkracza na ściśle chroniony obszar, ale możliwe jest, że wymóg zatrudnienia przewodnika zniechęci niektórych ludzi do wejścia. Rezultatem jest to, że odwiedziny pozostają specjalnym i niezatłoczonym doświadczeniem.
Biorąc pod uwagę ten wyjątkowy status, zaskakujące jest to, że Łukasz dowiedział się, że tylko 20% odwiedzających Białowieskiego Parku Narodowego wkracza na ściśle chroniony obszar, ale możliwe jest, że wymóg zatrudnienia przewodnika zniechęci niektórych ludzi do wejścia. Rezultatem jest to, że odwiedziny pozostają specjalnym i niezatłoczonym doświadczeniem.

Poszukiwanie istot wielkich i małych

To izolacja parku narodowego sprawiła, że było to idealne miejsce do ponownego wprowadzenia żubra, który wyginął na wolności po tym, jak ostatni wolny żubr został zastrzelony przez kłusownika w 1919 roku. Jako że żubry wciąż istniały w niewoli, można było zacząć program hodowlany w zakładzie na skraju lasu w 1929 r. W 1953 r. populacja wzrosła do tego stopnia, że stworzenia mogły zostać ponownie wprowadzone do swojego naturalnego liściastego domu. Od tego czasu liczba dzikiej populacji powoli wzrosła do prawie 600 masowych bestii.

Jest mało prawdopodobne, że zobaczymy je podczas spaceru przez mały zakątek parku, ponieważ żubry mają tendencję do trzymania się z daleka od ludzi. Mimo to, istnieje wiele innych stworzeń do zauważenia, a mieszanka piosenek ptaków wypełnia powietrze. Lokalna populacja ptaków jest duża i zróżnicowana - mówi Łukasz, gdy odsuwa listę uskrzydlonych mieszkańców: zięba, robin, pigmej sowa, puszczyk, warbler, dzięcioł i kukułka.

Większe zwierzęta leśne to dziki, ryś, jeleń, łosie i wilki. Nie jestem tak chętny, by spotkać się z ostatnim z nich, zważywszy na ich budzącą lęk reputację, chociaż wilki podobno też są nieśmiałe wobec ludzi.

Łatwo będzie rozczarować się niską szansą napotkania jednego z większych ssaków, ale każdy przygnębienie jest równoważone przez obfitą florę parku. Liście nad głową tworzą gęsty, pokryty słońcem baldachim, a rośliny jadalne są obfite - dziki czosnek, truskawki i jagody rosną tu, ale pozostają nietknięte. Wraz z paprociami i innymi ulistnieniami na poziomie ziemi u naszych stóp tworzą krajobraz tak jaskrawy i zielony, że można założyć, że został wytworzony przez filtr, jeśli zauważysz go na Instagramie.
Łatwo będzie rozczarować się niską szansą napotkania jednego z większych ssaków, ale każdy przygnębienie jest równoważone przez obfitą florę parku. Liście nad głową tworzą gęsty, pokryty słońcem baldachim, a rośliny jadalne są obfite - dziki czosnek, truskawki i jagody rosną tu, ale pozostają nietknięte. Wraz z paprociami i innymi ulistnieniami na poziomie ziemi u naszych stóp tworzą krajobraz tak jaskrawy i zielony, że można założyć, że został wytworzony przez filtr, jeśli zauważysz go na Instagramie.

Ale jest to naprawdę relaksujące i oddycham świeżym powietrzem - pod maską jest do 5 ° C. Czuję, że staję się spokojniejszy, jak gdyby reagując na pewne przedurbanowe podobieństwo do bezczasowego lasu.

Krąg życia

Tu i tam martwe pnie leżą na bokach, działając jak dom dla owadów i grzybów, które powoli rozpadają się.

"Nazywamy to życiem po śmierci drzewa" - mówi Łukasz. "Lasy nie potrzebują ludzi, aby mogli się rozwijać. Potrzebujesz tylko słońca, wody, ziemi i czasu.

Podkreślenie tego nastroju to potężny dąb, który wciąż stoi po 500 latach. To jeden z wielkich ocalałych z parku, biorąc pod uwagę, że armia niemiecka poniosła podobno wiele takich drzew podczas okupacji terenu podczas pierwszej wojny światowej.

W pobliżu zatrzymujemy się przez martwą lipę, która ma nową lipę rosnącą wewnątrz pnia, używając tego samego systemu korzeniowego. Czy można to uznać za zasadniczo to samo drzewo? Jeśli tak, może mieć tysiące lat.
W pobliżu zatrzymujemy się przez martwą lipę, która ma nową lipę rosnącą wewnątrz pnia, używając tego samego systemu korzeniowego. Czy można to uznać za zasadniczo to samo drzewo? Jeśli tak, może mieć tysiące lat.

Legendy lasu

Opuszczając rezerwat, udajemy się na Europejski Rezerwat Żubrów poza wieś Białowieża. To naukowe centrum badawcze i ośrodek hodowlany działa również jako zoo, wystawiające zwierzęta z lasu.

To tutaj po raz pierwszy widzę żubra, ponieważ kilka ogromnych stworzeń siedzi pod drzewem w trawiastym ogrodzeniu. Nawet w okresie pierzenia między zimą a latem, kiedy ich skóry wyglądają na niejednolite, wciąż robią wrażenie. Są też duże - dorosły byk może ważyć do 900 kg. Gdzie indziej w rezerwacie są jelenie, tarpan (starożytna rasa koni) i ten imponujący drapieżnik, wilk.

Zwiedzanie rezerwatu nie jest niczym innym, jak zanurzeniem się w lesie, ale daje możliwość zobaczenia większych stworzeń, które nie są tak łatwe do znalezienia w lesie. Te dwa doświadczenia dobrze ze sobą współgrają - spacer przez park narodowy maluje emocjonalny obraz, podczas gdy rezerwa wypełnia szczegóły faktyczne.

I choć wychodzę, nie widząc na wolności zwierząt leśnych, pocieszę się myślą, że żyją jak natura, ukryta gdzieś w tajemniczym liściastym pięknie Białowieskiego Parku Narodowego.
I choć wychodzę, nie widząc na wolności zwierząt leśnych, pocieszę się myślą, że żyją jak natura, ukryta gdzieś w tajemniczym liściastym pięknie Białowieskiego Parku Narodowego.

Aby to się stało

Możesz zorganizować wymagany przewodnik w przydatnym biurze PTTK w Białowieży. Leży przy południowym wejściu do Palace Park.

Ponieważ Białowieża jest popularnym celem wycieczek dla Polaków, w każdej kategorii budżetowej jest mnóstwo noclegów. Dobry wybór w pobliżu Palace Park to niedrogi, ale wygodny Unikat oraz ekskluzywny Hotel Żubrówka.

Najłatwiej dostać się samochodem do parku, ale istnieją opcje transportu publicznego, które zazwyczaj obejmują tranzyt przez miasta Białystok i / lub Hajnówkę.

Tim Richards udał się do Białowieskiego Parku Narodowego ze wsparciem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP. Dostawcy Lonely Planet nie akceptują gratisy w zamian za pozytywne pokrycie.

Zalecana: