Logo pl.yachtinglog.com

Na szlaku do Tikal: przygoda z dżunglą gwatemalską

Spisu treści:

Na szlaku do Tikal: przygoda z dżunglą gwatemalską
Na szlaku do Tikal: przygoda z dżunglą gwatemalską

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Na szlaku do Tikal: przygoda z dżunglą gwatemalską

Wideo: Na szlaku do Tikal: przygoda z dżunglą gwatemalską
Wideo: Barcelona Winter Travel Guide 2022-23 | December, January, February 2024, Kwiecień
Anonim

Nowa trzydniowa trasa piesza daje lokalnym społecznościom możliwość poprowadzenia podróżników w głąb gwatemalskiej dżungli przez Rezerwat Biosfery Majów do wspaniałego zrujnowanego miasta Tikal, niegdyś kwitnącej metropolii w centrum cywilizacji Majów. Lonely Planet Traveler poszedł wypróbować to.

Zimny wiatr unosi się nad jeziorem Petén Itzá i nad wyspą Flores. Jest wcześnie rano, a ulice budzą się, powoli wypełniają się handlarzami na rynku, skowyczą dzieci w wieku szkolnym i brzęczą tuk-tukami. Miękkie światło rozjaśnia domy z czerwonymi dachami, pomalowane na żółcie, zielenie i błękity, a wszystko to podwoiło się w odbiciu falującego jeziora.

Z brukowanymi alejkami i łagodnym dojazdem nad wodą Flores jest obrazem spokoju, więc trudno sobie wyobrazić, że okoliczna wyspa w północnej Gwatemali była kiedyś gospodarzem krwawego finału wielowiekowej cywilizacji Majów.

Przez cały XVII wiek hiszpańscy konkwistadorzy prowadzili bezlitosną kampanię w obu Amerykach, a rankiem 13 marca 1697 r. Zeszli na Flores, twierdzę ostatniego niepokonanego klanu Majów, Itza. Nad jeziorem Petén Itzá, wojownicy Majów w ziemiankowych kajakach stali, by strzelać trzcinowymi strzałami w ogień muszkietów hiszpańskiego galeonu. Beznadziejnie niedopasowane Itza zostały zmasakrowane. Wszyscy, którzy przeżyli, opuścili wyspę i płynęli bezpiecznie przez jezioro, które wciąż nosi ich imię.

Bitwa ta zakończyła 2.000 lat panowania Majów, cywilizację, która rozciągała się od współczesnego południowego Meksyku przez Gwatemalę i Belize do zachodniego Hondurasu i północnego Salwadoru.

W Flores dzisiaj nie ma śladu Itza, ich dawnego domu na wyspie, teraz cenionego za kolonialną architekturę zbudowaną przez ich zdobywców. Hiszpańskie dachy z czerwoną dachówką, ocienione kwadraty i strzeliste katedry katolickie znajdują się w całej Gwatemali, w szczególności w chronionym przez UNESCO, odbudowanym starym mieście Antigua na południu kraju. Antigua stała się kolonią kolonialną, z uniwersytetem, szpitalami, maszynami drukarskimi i aż 38 kościołami zbudowanymi przy użyciu miejscowej siły roboczej. 29 lipca 1773 r. Moc większa nawet niż konkwistadorzy zniszczyłaby jej część - ogromne trzęsienie ziemi. Rok później stolica została przeniesiona do miasta Gwatemala.

Image
Image

Dzień 1: szlaki handlowe od Cruce Dos Aguadas

W całej dżungli w północnej Gwatemali istnieją miejsca, w których pozostały ślady dawnych, przedkolonialnych dróg, w rozpadających się budowlach z kamienia iw zaciekle utrzymywanych tradycjach potomków Majów. Niedaleko od Flores jest Cruce Dos Aguadas, zakurzona wioska domów z blaszanymi dachami i drapiących kurczaków. Tutaj rozpoczyna się nowy szlak spacerowy, który podąża szlakami handlowymi starożytnego Majów przez gęstą dżunglę do zrujnowanej cytadeli Tikal, używając lokalnych przewodników z okolicznych gmin.

Przewodnicy zakładają pościel, jedzenie i wodę na trzydniowy trek na grzbiety dwóch mocnych koni. Znikają pod baldachimem dżungli wzdłuż szlaków, na których zbieracze drzewa Majów transportowali swoje towary i wojownicy, gdy ich maszerowali, ich pancerz wykonany z bawełnianych kamizelek wypełnionych solą kamienną.

Przewodnikiem jest nasz przewodnik Cristóbal Coc Maquín. Przeszedł te szlaki, odkąd był chłopcem, kiedy polował na rośliny i zioła z ojcem, szanowanym lokalnym lekarzem. "Dawno temu" - mówi - "nie było lekarzy ani aptek. Majowie wiedzieli, jak leczyć się przy pomocy lasu, a my nadal robimy to dzisiaj.

Idąc, wskazuje rośliny i kwiaty, wyjaśniając ich zastosowania. Tam jest kordoncillo hembra, którego liście w kształcie serca można ugotować, aby ukoić ból zęba lub wyciągnąć truciznę z ukąszenia węża; dzikie oregano, stosowane w leczeniu bólu ucha; i bejuco balsámico, winorośl dobra na artretyzm. "Te zioła są o wiele lepsze niż nowoczesne leki" - mówi Cristóbal. "Rośliny są potężne i możesz czerpać pełne korzyści, gdy sam wybierzesz je z natury."
Idąc, wskazuje rośliny i kwiaty, wyjaśniając ich zastosowania. Tam jest kordoncillo hembra, którego liście w kształcie serca można ugotować, aby ukoić ból zęba lub wyciągnąć truciznę z ukąszenia węża; dzikie oregano, stosowane w leczeniu bólu ucha; i bejuco balsámico, winorośl dobra na artretyzm. "Te zioła są o wiele lepsze niż nowoczesne leki" - mówi Cristóbal. "Rośliny są potężne i możesz czerpać pełne korzyści, gdy sam wybierzesz je z natury."

Ta rozczłonkowana przestrzeń znajduje się w rezerwacie biosfery Majów, 7 100 mil kwadratowych chronionych tropikalnych lasów deszczowych rozciągających się wzdłuż północnej granicy Gwatemali. Ten region był kiedyś zamieszkany przez populację liczącą od dwóch do dziesięciu milionów Majów, w zależności od tego, którego archeologujesz. Dziś jest domem dla setek gatunków zwierząt, od małp pająków, które wkrótce pojawiają się na drzewach do wiecznie nieuchwytnego jaguara. Baldachim żyje z mocnym śpiewem ptaków, któremu towarzyszy odgłos ukrytych stworzeń na ziemi.

Przemierzamy ostatnie mile do naszego obozu. Gdy popołudnie zaczyna się ochładzać, wesoły chór śpiewu ptaków dobiega końca, a zaczyna się piskliwy brzęczący odgłos owadów, zwiastujący pojawienie się miliona gwiazd.

Image
Image

Dzień 2: zwiedzanie El Zotz

Woła dżdżystej małpy w dżungli, gardłowy ryk, który odbija się echem między drzewami. Patrzę, jak świt pęka z wierzchołka zawrotnej kamiennych piramidowych ruin, dwugodzinnego objazdu z pochodnią od głównego toru.

Około 1200 lat temu, ten punkt obserwacyjny przeoczył kwitnącą metropolię Majów w Pa'Chan, ważnym mieście handlowym z pałacami, świątyniami i pomnikami.Dziś strona jest prawie całkowicie ukryta, potężne kamienne budynki duszone i pochłonięte przez stulecia przez inkarnację przed dżunglą. Znany obecnie jako El Zotz, obszar ten został odkryty przez archeologów dopiero w 1978 roku, a niektóre budynki zostały częściowo odkryte, większość pozostaje jednak znaleziona: wiązana z winoroślami i pnączami, ledwo dostrzegalna z otaczającego krajobrazu.

Patrociño Lopez Ortiz, żylasty 57-letni opiekun parku, wita nas z podniesioną ręką, aby osłonić oczy przed wschodzącym słońcem. Odpowiada za odpierania wandali i złodziei w poszukiwaniu artefaktów, choć przyznaje, że nie był to problem od lat 70-tych. "Pracuję tutaj, ponieważ uwielbiam chronić tę stronę" - mówi. - Oczywiście, potrzebuję pieniędzy, żeby przetrwać, dla mojej rodziny, ale gdybym tego nie zrobił, nadal przyjeżdżałbym tutaj, żeby strzec tego miejsca. To dziedzictwo mojego kraju."

Idąc dalej, staje się jasne, jak daleki i nieodkryty jest ten obszar: krajobraz jest usiany starożytnymi strukturami, które jeszcze nie zostały odkryte. Gdy ruchliwa droga, wąska ścieżka, którą teraz kroczymy, wydaje się zanikać zupełnie, gdy dżungla gęstnieje. W cichym tonie, ledwo słyszalnym nad leśną kakofonią, Cristóbal mówi mi, że w najgłębszych częściach dżungli niektóre z najbardziej przerażających stworzeń Majów prześladują swoją zdobycz. Podróżujący muszą mieć oczy obrzucone sisimitą, ghulą, który zwabia ofiary i kradnie ich moc wypowiedzi. Albo siguanaba, kobiecy duch z obwisłymi piersiami i twarzą konia, który ucztuje na męskich duszach. "Zaledwie 10 dni temu jeden z mężczyzn na kempingu obudził nas, krzycząc, mówiąc, że złapała go siguanaba" - mówi poważnie Cristóbal. "Rzuciliśmy się, aby pomóc, ale nic tam nie było. Może śnił. "Wzrusza ramionami. 'Może nie.'

Image
Image

Dzień 3: pojawienie się w Tikal

W sercu basenu Petén, dwa dni drogi od El Zotz i 50 mil od Cruce Dos Aguadas, szlak dobiega końca. Podobnie jak miliony Majów przed nami, nasza podróż kończy się w kamiennym mieście Tikal, centrum cywilizacji Majów przez ponad 700 lat. Wynurzam się z przylegającej dżungli do szoku otwartej przestrzeni. Przed nami jest zadbany trawnik - niegdyś Gran Plaza, otoczony świątyniami, groblami i dawnymi domami. To wszystko w cieniu Świątyni Wielkiego Jaguara, piramidy pogrzebowej zbudowanej z ogromnych bloków wapienia sięgających niczym gigantyczne schody 44 metry w powietrze. Na horyzoncie widać więcej monolitów, w tym największy z nich wszystkich - Świątynię IV, której grzbiet wystaje nad czaszą.

Archeolog Oswaldo Gómez spogląda na kamienną witrynę, nad którą pracował przez 20 lat. Aby zrozumieć Tikal, wyjaśnia, ważne jest, aby poznać znaczenie starożytnego miasta. Ten opuszczony plac był niegdyś sercem kwitnącej stolicy, liczącej 100 000 mieszkańców, ośrodkiem wydarzeń sportowych, festiwali i publicznych poświęceń dla bogów. "Tikal był jak Nowy Jork dla USA" - mówi - "lub Paryż dla Francji. To był najważniejszy ośrodek cywilizacji Majów w okresie klasycznym - supermocarstwo jego czasów. "
Archeolog Oswaldo Gómez spogląda na kamienną witrynę, nad którą pracował przez 20 lat. Aby zrozumieć Tikal, wyjaśnia, ważne jest, aby poznać znaczenie starożytnego miasta. Ten opuszczony plac był niegdyś sercem kwitnącej stolicy, liczącej 100 000 mieszkańców, ośrodkiem wydarzeń sportowych, festiwali i publicznych poświęceń dla bogów. "Tikal był jak Nowy Jork dla USA" - mówi - "lub Paryż dla Francji. To był najważniejszy ośrodek cywilizacji Majów w okresie klasycznym - supermocarstwo jego czasów. "

Nagle, około roku 900 AD, Tikal został nagle porzucony, z przyczyn, które wciąż wymykają się historykom (choć istnieją liczne teorie, od zmian klimatycznych po epidemię, a nawet masowe uprowadzenia przez kosmitów). Upadek Tikala uważany jest za koniec największego okresu Majów; następnie nastąpił kilkaset lat schyłku, aż do krwawej klęski na brzegach Flores.

Christa Larwood jest regularną pisarką dla Lonely Planet Traveller i arachnofobów, a szczęśliwie nie jest w stanie dostrzec pojedynczego pająka w dżungli.

Aby zapisać się do magazynu Lonely Planet Traveler w Wielkiej Brytanii, kliknij tutaj.

Zalecana: