Logo pl.yachtinglog.com

Pięć powodów, dla których warto odwiedzić północną Francję w 2014 roku

Spisu treści:

Pięć powodów, dla których warto odwiedzić północną Francję w 2014 roku
Pięć powodów, dla których warto odwiedzić północną Francję w 2014 roku

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Pięć powodów, dla których warto odwiedzić północną Francję w 2014 roku

Wideo: Pięć powodów, dla których warto odwiedzić północną Francję w 2014 roku
Wideo: WORLD'S BEST AQUARIUMS OF THE YEAR - IAPLC 2020 REVIEW FROM GREEN AQUA 2024, Kwiecień
Anonim

Orzeźwiający Nord-Pas-de-Calais od dawna nie dostrzega podróżnych. Region objął dowcipy o chłodnej pogodzie i miejscowych mieszkańców, podczas gdy po cichu przemienia się w światowej klasy cel z brawurową sceną artystyczną, sprzężeniem historycznych zabytków i nieodpartym urokiem. Oto pięć doświadczeń, których nie można przegapić w północnej Francji w tym roku.

Złap buzz w odnowionym obiektywie

Nowa galeria Louvre w Lens (www.louvrelens.fr) miała pełen wrażeń pierwszy rok. Najpierw fala sceptycyzmu, gdy miłośnicy sztuki zastanawiali się nad wiadomością, że najsłynniejsza francuska galeria tworzy placówkę w Lens, przygnębionym byłym górniczym miasteczku. Potem pojawiły się kontrowersje, kiedy wandal zniszczył kawałek oporu Louvre-Lensa, Delacroix Wolność wiodąca ludzi. Ostatnio pojawiły się obawy, że "efekt Guggenheima" - niezwykły renesans Bilbao przypisywany światowej sławy galerii - nigdy nie zmaterializuje się w Lens.

Lustrzana fasada galerii Louvre-Lens. Zdjęcie: 網站 建築 人 手札 網站 Forgemind ArchiMedia / CC BY 2.0.
Lustrzana fasada galerii Louvre-Lens. Zdjęcie: 網站 建築 人 手札 網站 Forgemind ArchiMedia / CC BY 2.0.

Ale kino Luvre-Lens zasługuje na uwagę. Całe polerowane aluminium i szkło, futurystyczne powietrze galerii stanowi wspaniały kontrast z rustykalną czerwoną paletą północnej Francji. Jego ambitna Galeria Temps wyrównuje tysiące lat sztuki w jednym pokoju. I chociaż nie ma nagłej zmiany na śpiącego Lensa, sceptycy będą mile zaskoczeni. Miłośnicy jedzenia będą mieli powód do odpoczynku po zamknięciu drzwi galerii: owoce morza w rustykalnym Au Bouchot (lebouchotlens.extra-flash.com) są wyjątkowe, a zręczny Le Cesarine (20 av Alfred Maës) serwuje jedne z najlepszych lokalnych potraw w Nord-Pas-de-Calais. Naturalne zabytki tego obszaru również zaczynają się wyróżniać. "Najwyższe w Europie hałdy żużlu" to przechwałka, która może sprawić, że dusisz się swoim flamandzkim ale, ale więcej podróżników zaczyna odkrywać równiny Lens, pokryte bliznami i ukształtowane przez górniczą historię regionu. Wspomnienie Soczewki wciąż wywołuje drgnienie u elegancko ukręconych brwi Paryża, ale nie ma wątpliwości, że to miasto rośnie.

Urok małego miasteczka 0f Bergues w północnej Francji. Zdjęcie: John Miller / Robert Harding World Imagery / Getty Images.
Urok małego miasteczka 0f Bergues w północnej Francji. Zdjęcie: John Miller / Robert Harding World Imagery / Getty Images.

Upamiętnij stulecie I wojny światowej

Zabytki wojenne i cmentarze w północnej Francji, takie jak pola bitew Dunkierki, przyciągają nieustanny strumień odwiedzających, którzy płacą hołd. Ale początek setnej rocznicy I wojny światowej w tym roku oznacza masę pamiątkowych wydarzeń w całej Europie. Flandria, która obejmuje region Nord-Pas-de-Calais, jego okolice i część Belgii, będzie w tym roku miała bogaty kalendarz specjalnych wystaw, kwiatów, parad i wykładów (sprawdź na stronie www.greatwar.co. uk / events / somme-events).

Ale niezależnie od tego, czy planujesz podróże dla określonego wydarzenia, istnieje wiele sposobów na zanurzenie się w historii Wielkiej Wojny. Poznaj Carrière Wellington, sieć podziemnych tuneli wojennych w Arras (www.arras.fr/tourisme, tylko francuski). Odwiedzić cmentarze wojenne regionu, takie jak największy na świecie francuski cmentarz wojenny i okazałe kostnice w Notre-Dame de Lorette (www.cheminsdememoire.gouv.fr/en/notre-dame-de-lorette), a także Étaples Military Cemetery (www.cwgc.org). Albo wynająć samochód, by przemierzyć Circuit of Remembrance, 40-milową trasę wokół północnej Francji, która obejmuje historyczne miejsca, w tym krater Lochnagar i Muzeum Somme w Albert (www.musee-somme-1916.eu) (sprawdź w całości trasa tutaj).

Serce miasta, Grand Place Lille. Zdjęcie: Anita Isalska / Lonely Planet.
Serce miasta, Grand Place Lille. Zdjęcie: Anita Isalska / Lonely Planet.

Baw się dobrze w Lille

Lille nie jest już tylko przystankiem Eurostar między Londynem a Brukselą. Stolica Nord-Pas-de-Calais, to przyjazne miasto, które przyciąga turystów swoim uroczym starym miastem, wspaniałymi restauracjami i tak, tymi obskurnymi rynkami zimowymi - wszystko za ułamek ceny Paryża, bien sûr.

Zacznij od Grand Place, dawniej średniowiecznego rynku, a teraz do domu najpiękniejszego budynku w mieście - La Vieille Bourse. Ta giełda z XVII w. Faluje z cherubinami, rogami obfitości i rzeźbionymi lwami. Stamtąd wziąć rue de la Bourse do Vieux Lille, starego miasta, w którym znajdują się jedne z najciekawszych atrakcji Lille: flamandzkie budynki pomalowane na pomarańczowo i ciemną różę; neogotycka katedra Notre Dame de la Treille (www.cathedralelille.com); a nawet świątynia masońska z wypolerowaną złotą reliefą.

Niespodziewane widoki na każdym rogu - dramatyczna świątynia z czerwonej cegły w Lille. Zdjęcie: Anita Isalska / Lonely Planet.
Niespodziewane widoki na każdym rogu - dramatyczna świątynia z czerwonej cegły w Lille. Zdjęcie: Anita Isalska / Lonely Planet.

Najważniejsze dla miasta słynącego z przyjaznego życia nocnego, ta dzielnica jest również wypełniona najbardziej klimatycznymi lokalami w Lille i najbardziej tętniącymi życiem miejscami do picia. Wilk w dół galettes (pikantne naleśniki z gryki) w Le Repaire du Lion (www.lerepairedulion.com), ostrygi na ostrygi w L'Huitriere (www.huitriere.fr) i wypij swoje belgijskie piwa w L'Autrement Dit (www.lautrementdit.com).

Witraż słońca w Roubaix La Piscine. Zdjęcie: Anita Isalska / Lonely Planet.
Witraż słońca w Roubaix La Piscine. Zdjęcie: Anita Isalska / Lonely Planet.

Odkryj skarby małego miasteczka

Lille jest idealną bazą wypadową do zwiedzania mniej znanych atrakcji regionu, w tym Roubaix, Amiens, Arras i Villeneuve d'Ascq. Każde z tych skromnych miast przyciąga gwiazdę, dzięki czemu idealnie nadają się na jednodniowe wycieczki.

Ukoronowaniem Roubaix jest La Piscine, całkowicie wyjątkowa przestrzeń galerii w dawnym basenie. Galeria ma zapierający dech w piersiach szereg rzeźb i obrazów, oświetlonych ogromnym zachodem słońca. Warto także zajrzeć do szylkretowania Roubaix, Eglise St-Martin, datowanego na 1511 r. - i zostawić czas na obfity gulasz flamandzki w lokalnym ulubionym barze Baraka (www.cooperativebaraka.fr).

W Amiens, najważniejsza atrakcja nie wymaga zbyt wielu poszukiwań - wystarczy spojrzeć w górę. Katedra w mieście jest najwyższa we Francji, dwarfing światowej sławy Notre Dame w Paryżu. I jest tylko jedna rzecz, którą powinieneś skubnąć, gdy patrzysz na jej bogactwo gotyckich pąków, maswerków i witraży: macarons d'Amiens, lokalne ciastka z migdałów i miodu.

W Arras zobaczysz bardziej eklektyczną mieszankę stylów architektonicznych. Bogactwo wpływów jest wynikiem zadziwiającego powojennego odrodzenia. Ponad 90% domów Arras zostało zrujnowanych podczas II Wojny Światowej, ale żmudna odbudowa w następnych dziesięcioleciach stworzyła wizualną ucztę, na której kolorowe fasadki w stylu art deco przepychają się z wąskimi frontami w stylu flamandzkim i barokowymi stylizacjami.

Wreszcie, niedoceniany Villeneuve d'Ascq staje się niszowym centrum sztuki ze względu na LaM (www.musee-lam.fr), jego museu

Dramatyczna Katedra w Amiens. Zdjęcie: Anita Isalska / Lonely Planet.
Dramatyczna Katedra w Amiens. Zdjęcie: Anita Isalska / Lonely Planet.

Przeżyj szał Ch'ti

Nowe szaleństwo dla północnej Francji narodziło się po wydaniu w 2008 roku "Bienvenue chez les ch'tis" (przetłumaczonej jako Witamy w kije; za ch'ti jest terminem dla northernera i typ regionalnego francuskiego slangu). Od czasu tej czułej satyry bezpretensjonalne ciepło mieszkańców północy jest ostoją francuskiej kultury popularnej (iskrzące programy telewizyjne o nie-nonsensownych mieszkańcach północy i ich wyczynach).

Podróżowanie do regionu zajęło trochę czasu ch'ti efekt, ale Bergues, gdzie rozgrywa się większość akcji filmu, jedzie na fali. Są to wycieczki z przewodnikiem po najważniejszych zabytkach filmu, a zwiedzający nadal są zaskoczeni pięknością miasteczka Bergues i spokojnymi równinami Flandrii (zobacz tylko www.bergues-tourisme.fr, tylko po francusku).

"Obcy przybywający na Północ płacze dwa razy", zgodnie z filmem. "Raz, kiedy przyjeżdża, i raz, kiedy wyjeżdża." Kiedy nadejdzie czas, abyś opuścił osobliwe i dziwaczne miasta Nord-Pas-de-Calais, bogatą historię i obfitą kuchnię, sądzimy, że się zgodzisz.

Anita Isalska jest pisarką i redaktorką z londyńskiego biura Lonely Planet. Była mieszkanka Lille i frankofil, nigdy nie jest szczęśliwsza niż z kieliszkiem cydru w przytulnej północnej francuskiej brasserie. Śledź ją na Twitterze @lunarsynthesis.

Zalecana: