Logo pl.yachtinglog.com

Koszmary podróży Lonely Planet

Spisu treści:

Koszmary podróży Lonely Planet
Koszmary podróży Lonely Planet

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Koszmary podróży Lonely Planet

Wideo: Koszmary podróży Lonely Planet
Wideo: NP #022 - ten o tym, na co uważać w trakcie wakacyjnych 🌞podróży 2024, Kwiecień
Anonim

Nawet najbardziej ostrożni podróżnicy czasami gubią się, nie radzą sobie z lokalną etykietą lub w inny sposób popełniają błędy i obrzucają nowym miejscem przeznaczenia. Podczas gdy jesteśmy wytrawnymi badaczami, pisarze i pracownicy Lonely Planet doświadczyli znacznej części katastrof.

Wielokolorowe malowane meksykańskie czaszki. Zdjęcie: David Pedre / E + / Getty Images.

Ale są też anegdoty, o których my tylko ośmielamy się mówić w cichych szeptach, na przeklinających, otwartych (lub mdlących) słuchaczy. Zbliżanie się do Halloween wydaje się być sezonem, w którym można je dzielić. Od pirotechnicznych awarii po choroby na drodze, aż po machanie bronią i spotkania z dzikimi zwierzętami poszedł strasznie źle, to kilka z naszych opowieści o horrorze podróży.

Burdel związany w Malawi

Lusaka, Zambia. Kierujemy się na wschód do Lilongwe, Malawi, lokalnym autobusem. Kupiliśmy zarezerwowane miejsca w autobusie ekspresowym … który nigdy nie nadjeżdża. Tak więc wraz z dwoma innymi autobusami zrezygnowanych ludzi, głównie miejscowych, cztery godziny później zostaliśmy zapędzeni do autobusu, który zatrzymuje się i obleka nim kierowca kieruje się portfelem.

W jakiś sposób, moja dziewczyna i ja wciskamy się w siedzenia obok siebie w zasięgu naszych toreb, które chowały się na grzbiecie naganiaczy, którzy żądają wygórowanych składek na usługi. Większość pozostałej frachtu spiętrzona jest na szczycie autobusu na wysokość tak dużą, że przydrożni wieśniacy wskazują na szok. Zwykle w Afryce Południowej kierowca nawet zwalnia na zakrętach i obserwujemy przesuwanie się nadbudówki i naprężenie nadbudówki w autobusie pod nieporęczną wagą.

Cóż, po zmroku, 12 godzin po dziewięciogodzinnej podróży, z której mieliśmy tylko jedną krótką przerwę na kąpiel, autobus limpuje do Chipata, miasteczka położonego kilka kilometrów od granicy. Ale nie jesteśmy wypuszczeni na stację; jesteśmy w magazynie głęboko w zamkniętym i nieoświetlonym rynku. Wcale nie wygodne, podążamy za dźwiękiem muzyki. Oczywiście do burdelu. Właściciel widzi mnie jako szansę, a moja dziewczyna jako zabójca biznesu, ale lituje się nad nami. Zapewniamy pokój do rana, jeśli obiecamy pozostać w nim. To nam pasuje.

Ethan Gelber to pisarz / montażysta, którego pasją są odpowiedzialne, zrównoważone i lokalne podróże. Podążaj wzdłuż @thetravelword

Pijawka Bikini

Byłem chwiejny i spróchniałem po 10 godzinach trekkingu przez lądową dżunglę południowo-tajskiego Parku Narodowego Khao Sok. Po dokładnym sprawdzeniu pijawki (na polecenie naszego przewodnika), rozpłynąłem się w bambusowym leżaku w moim pensjonacie. Posiłek, zachód słońca i kilka lodowatych Singhów później, gdy zdjąłem się z krzesła, poczułem najlżejszy czucie na moim udzie. Spojrzałem w dół, by znaleźć pijawkę, wzmocnioną (moją!) Krwią wielkości ziemniaka, między moimi stopami. Zdając sobie sprawę z tego, że spadł on pijany z moich spodenek, znalazłem energię, by pobiec sprintem do toalety, gdzie mała dziura wywiercona w mojej linii bikini zaczęła krwawić przez trzy dni. Proste.

Emily K Wolman, Editor-at-Large Lonely Planet

Forma slithery, która wysyła dreszcze w dół kolców podróżnych, pokorną pijawkę. Zdjęcie autorstwa Sarah. CC BY 2.0.

Ugryziony przez włóczęgę w Bordeaux

Była to moja pierwsza samodzielna podróż w wieku 19 lat. Próbowałem pobrać niektóre z tańszych roczników w regionie z grupą z mojego hostelu, a po zamknięciu Maison du Vin postanowiliśmy pobrać kilka butelek od lokalnego supermarché i usiąść w parku po drugiej stronie ulicy.

Jak większość pijących wie, po kilku zbyt wielu twoich pęcherzach staje się niecierpliwy i kiedy musisz iść, musisz iść. Dogodnie na skraju parku było trochę gąszczu drzew. Mniej wygodnie zawierał także zdesperowanego młodzieńca, który widział idealny moment na oportunistyczne rabowanie.

Będąc agresywną nastolatką, od razu zapomniałem, że jest to dokładnie taka sytuacja, w której kupujesz ubezpieczenie podróżne i podejmujesz działania odwetowe. Wybiegając zwycięsko, z moim przeciwnikiem w szoku, nie byłem przygotowany na to, że moja rada zakończy się nagle, gdy wbije mu zęby w moje ramię.

Francuski lekarz, który mnie leczył, mruknął mrocznie o "la rage"(Wścieklizna), gdy bandażował moje ramię i chociaż przez kilka dni próbowałem żołnierza, szybko stało się oczywiste, że samodzielne podróżowanie z plecakiem nie jest zbyt zabawne, gdy nosisz procę.

Prawie rok później i długo po tym, jak odłamek ciała z lewego łokcia odrodził się, wciąż znajdowałem sobie regularne badania krwi i szczepienia w moim lokalnym szpitalu i żałowałem, że właśnie nie pozwoliłem mu mieć telefonu.

Tom Hewitson, Digital Editor (Destinations), Londyn. Śledź @tomhewitson

Bandażowane ramię - nie najlepsza pamiątka podróżna. Obraz autorstwa Garrett Albright. CC BY 2.0.

Wyciszony na muszce w DC

Jestem niechętny hostel stayer, ale wydawało się najlepsze (to jest najtańsze) opcja, gdy byłem w Waszyngtonie. Pewnego ranka współlokatorzy i ja byliśmy w naszym pokoju, omawiając plany na dany dzień. Był środkowy poranek, ale inny facet wciąż leżał w łóżku i zrzędliwie poprosił nas, żebyśmy nie hałasowali. Obniżyliśmy nasze głosy, ale kontynuowaliśmy rozmowy. Nagle śpiący facet sięgnął pod poduszkę, wyjął pistolet, wycelował w nas i krzyknął: "Mówiłem ci, żebyś był cicho.Nie zmuszaj mnie, żebym ci powtórzył: "Wyszliśmy z pokoju ostro i po kilku minutach nasz współlokator z pistoletem został wyprowadzony przez policję. Reszta wydarzeń dnia nie mogła z tym konkurować. I bardziej niechętnie niż kiedykolwiek zatrzymuję się w schronisku.

Clifton Wilkinson, Destination Editor (i niechętny odwiedzający hostel)

Fatalnie zdezorientowany w Budapeszcie

Wychodzę z samolotu, a karuzela bagażowa płonie. Węgierskie głosy krzyczą, gdy dym wlewa się do bagażu. Jestem zbrukany bez moich torebek, a przyjaciel, którego mam spotkać, jest osadzony w pracy po pracy pálinka sesja (pálinka jest benzynową wódką o smaku brzoskwiń). Kiedy w końcu zjednoczę się z bagażem i znajdę go, nie potrwa długo, dopóki oboje nie będziemy gorzej nosić.

Skończyliśmy w barze w magazynie, gdzie utknąłem z facetem, który krzyczy o tym, że Lou Reed jest większym kompozytorem niż Schoenberg czy Mahler. Mój przyjaciel zniknął i nie odpowiada na telefon. Błąd żółtodzioba 1: Nie mam mapy. Błąd żółtodzioba 2: Nie mam rozmówki, aby poprosić o wskazówki w języku węgierskim.

Pamiętam nazwę ulicy i to, że jego mieszkanie ma numer 56, więc używam międzynarodowego języka szarady, by poprosić o wskazówki. Kolejne instrukcje prowadzą mnie do kebabu - smacznego, ale ostatecznie nie tego chciałem. Jestem już zagubiony, zmęczony, pijany i niezdolny do komunikowania się. Przerywałem paru facetów, którzy się wściekali, i szaradłem na nich; odwracają się. Myślę, że zapraszają mnie do spania w ich miejscu. Nie chcę, ale ruch, że będę z nimi chodził przez chwilę. W końcu docieramy do drzwi ich mieszkania. Cud - to numer 56 i jest na ulicy mojego przyjaciela! Znają kod bezpieczeństwa i dławię łzy radości, przytulając je obficie. Wchodzę do drzwi mojego przyjaciela. Pukanie. Pukaj ponownie. Huk. Więcej walenie. Sąsiedzi krzyczą na mnie, więc poddaję się i śpię w drzwiach. Moje mięśnie chwytają, nerwy w moim plecach uwierają, zimne skradają się po moim ciele i zasypiam, żałując, że nie przyniosłem mojego przewodnika.

Kate Sullivan, Corporate Lawyer

Ścigani przez psy stróżujące

Mój idylliczny zachód słońca spacerowałam po opustoszałej wietnamskiej plaży, która stała się paskudna po tym, jak zauważyłem rozległą posiadłość na wydmach, wraz ze złowieszczą strażnicą. W wieży był ubrany w khaki strażnik wpatrujący się we mnie ze złością i ściskający AK47. Gdy pokonałem pośpieszny odwrót, usłyszałem warczący, sapiący dźwięk i spojrzałem za siebie, by zobaczyć, jak trzy ogromne psy straży zbliżają się do mnie. Zrozpaczony, by uniknąć pościgu, zmusiłam się, bym nie biec, a groźne, ale dobrze wyszkolone psy odprowadziły mnie, pozostawiając po sobie bełkotliwy wrak na drugim końcu plaży.

Anna Tyler, Edytor docelowy

Gore na islandzkiej obwodnicy

Ptak został bezpiecznie schowany wśród wysokich traw na poboczu. Kiedy jechałem z prędkością maksymalną 90 km / h, miałem mnóstwo czasu, by podziwiać z góry upierzenie i wdzięczny dziób.

Nie wiedziałem tylko, że ptak został przeklęty z niefortunnym wyczuciem czasu. A może żywił ciemność w swoim ptasim mózgu, perspektywa niekończących się dni szukania robaków bezsensownych w umyśle. Może nie mógł więcej znieść, po kolejnym nieudanym sezonie godowym. Możemy nigdy nie wiedzieć.

W każdym razie, zaledwie moment, zanim mój samochód mógł bezpiecznie przejść obok, snajper wystrzelił w powietrze - i uderzył prosto w moją przednią szybę z mdłym spryskiem. Po kolizji ptak odbił się rykoszetem na moim samochodzie. Wszystko, co pozostało po tej ułamku sekundy, to krwawa strużka na tarczy wiatru. Skamlałem mdliście, gdy wycieraczki przedziurawiały krwawe ślady po szybie.

Anita Isalska jest redaktorką, pisarką i ostrożnym kierowcą. Śledź jej @lunarsynthesis.

Wybuchowy błąd w Boliwii

Kiedy miałem 19 lat pojechałem do Boliwii, a mój przyjaciel Phil kupił trochę dynamitu, aby dać robotnikom w kopalni niedaleko miasta Potosi - zarabiają bardzo mało i prowadzą niebezpieczne życie, więc kiedy odwiedzacie, możecie dać im trochę prawie jak wskazówka. Niestety, zapomnieliśmy dać im je i dlatego postanowiliśmy wysadzić go w opustoszałe jezioro, gdy byliśmy na wycieczce po pustyni Atakama. Zapaliliśmy lont nerwowo, uciekliśmy i poczuliśmy się lekko rozczarowani, że powstały wybuch nie był bardziej dramatyczny. Ale było wystarczająco głośno! Okazało się, że opuszczone jezioro było tuż przy granicy z Chile. Kilku żołnierzy przybiegło z karabinami i poprowadziło nas do biura, gdzie miejscowy komendant krzyknął na nas. Ledwo mówiłem po hiszpańsku i wciąż mamrotałem "desayuno", Co oznacza" śniadanie ", a nie"lo siento", Co oznacza" przepraszam ". Na szczęście nasz przewodnik dobrze znał komendanta, a on pozwolił nam odejść po tym, jak daliśmy mu rolkę filmu z aparatów fotograficznych na zdjęcia z monitoringu, po czym machaliśmy z aplauzem następnego ranka.

James Smart, Edytor docelowy

Nocne aresztowanie w Londynie

Jako niewinna wczasowiczka podczas mojej pierwszej podróży do Wielkiej Brytanii, zarezerwowałem łóżko w londyńskim hostelu z barem, dzięki któremu mogłem "poznać ludzi". Schronisko okazało się kilkoma łóżkami nad staromodnym pijakiem. Nie trzeba dodawać, że starzy ludzie nie chcieli być moim przyjacielem. Pewnej nocy około pierwszej nad ranem usłyszałem głośny trzask w drzwiach, po którym świeciła mi latarka. To była policja, która myliła mnie z jednym z moich towarzyszy dormitorium, którego znaleźli na koi ponad mną i aresztowano za ciężkie uszkodzenie ciała po krwawej walce z jednym z pijących na dole. Witamy w Anglii!

Jessica Crouch, zespół redakcyjny online Lonely Planet

Strach i zatrucie pokarmowe na safari

Mój mąż doznał niefortunnego ataku zatrucia pokarmowego, podczas gdy my biwakowaliśmy na safari w środku parku narodowego w Tanzanii. Z powodu groźby dzikich zwierząt miałeś iść do toalety w parach, ale on był przez całą noc, miałem dość chodzenia z nim, a on sam musiał samodzielnie prowadzić rękawicę. Czuje się okropnie chory i przerażony byciem zjedzonym - biedactwo!

Becky Henderson, Foreign Rights Manager (i zła żona)

Czy możesz opowiedzieć te horrory podróży "> @ lonelyplanet.

Zalecana: