Logo pl.yachtinglog.com

5 najpiękniejszych podróży koleją

Spisu treści:

5 najpiękniejszych podróży koleją
5 najpiękniejszych podróży koleją

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: 5 najpiękniejszych podróży koleją

Wideo: 5 najpiękniejszych podróży koleją
Wideo: Montreal Travel Guide 2024, Kwiecień
Anonim

Jest kilka bardziej niezapomnianych sposobów podróżowania niż pociąg. Tu są Lonely Planet Traveler Pięć najlepszych sposobów na wejście na pokład.

1. The Ghan, Australia: luksusowa przejażdżka kolejowa

Australijskie odludzie jest miejscem trudnym do uchwycenia: obszernym, źle zdefiniowanym obszarem wyznaczonym przez Aborygenów nie na papierze, ale w pieśni. Było to tajemnicą dla europejskich osadników, dopóki nie zaczęli przekraczać go na wielbłądzie, a jego luźne rozgraniczenia - czerwony środek, nigdy nigdy, górny koniec - wciąż brzmią tajemniczo i odlegle. To, że teraz można je przejechać pociągiem, jest czymś w rodzaju cudu; że pociąg porusza się po tej ekstremalnej, nieziemskiej krainie w jakimś luksusie, jest wisienką na torcie.
Australijskie odludzie jest miejscem trudnym do uchwycenia: obszernym, źle zdefiniowanym obszarem wyznaczonym przez Aborygenów nie na papierze, ale w pieśni. Było to tajemnicą dla europejskich osadników, dopóki nie zaczęli przekraczać go na wielbłądzie, a jego luźne rozgraniczenia - czerwony środek, nigdy nigdy, górny koniec - wciąż brzmią tajemniczo i odlegle. To, że teraz można je przejechać pociągiem, jest czymś w rodzaju cudu; że pociąg porusza się po tej ekstremalnej, nieziemskiej krainie w jakimś luksusie, jest wisienką na torcie.

Pociąg to Ghan, długoletnia usługa, która kursuje w górę i w dół centrum Australii z jednego wybrzeża do drugiego podczas trzydniowej podróży o długości prawie 2000 mil. Choć nazwany na cześć XIX-wiecznych odlotów wielbłądów, którzy pochodzili z Afganistanu, jest to dalekie od ich trudnych wędrówek po pustyni. Obiady w eleganckiej restauracji na pokładzie mają niepowtarzalny smak, z kangura w menu, podczas gdy pasażerowie usług platynowych mogą zamówić 24-godzinny room service i śniadanie w łóżku.

Na północnej trasie od Adelajdy równiny i ruderynowe góry ustępują miejsca pustynnemu, czerwonemu centrum, sercu krain, którego ziemia nie ma kobaltu, rdzawoczerwonej ziemi i chaotycznym garściom zarośli. Przez pierwsze 75 lat Ghan skończył w pustynnym mieście Alice Springs. Teraz kontynuuje podróż do Darwin na północnym wybrzeżu.

Okresowe postoje w podróży to szansa na zejście z pociągu i do tych krajobrazów, od spacerów z przewodnikiem po przejażdżki helikopterem. Jest nawet szansa, aby powrócić do podstaw oryginalnego afgańskiego ekspresu (jak kiedyś nazywano Ghan) - wielbłądowej wędrówki przez pustynię.

Dowiedz się więcej na stronie greatsouthernrail.com.au.

2. Orient Express: przywoływanie minionej epoki

"Termy kolejowe … są naszymi bramami do chwalebnych i nieznanych" - pisał E M Forster w 1910 roku. Dawno temu podróż pociągiem była luksusową perspektywą, która towarzyszyła dreszczyku uroku i przygody. To właśnie ten złoty czas podróży koleją, którą firma Orient-Express stara się wywołać w swoich pociągach, najbardziej znana ze swojej nazwy - Wenecja Simplon-Orient-Express (VSOE), która kursuje z Paryża do Wenecji, a raz w roku aż do tradycyjny termin Stambułu.
"Termy kolejowe … są naszymi bramami do chwalebnych i nieznanych" - pisał E M Forster w 1910 roku. Dawno temu podróż pociągiem była luksusową perspektywą, która towarzyszyła dreszczyku uroku i przygody. To właśnie ten złoty czas podróży koleją, którą firma Orient-Express stara się wywołać w swoich pociągach, najbardziej znana ze swojej nazwy - Wenecja Simplon-Orient-Express (VSOE), która kursuje z Paryża do Wenecji, a raz w roku aż do tradycyjny termin Stambułu.

Ta sama grupa prowadzi również jednodniowe wycieczki w Wielkiej Brytanii w siostrzanych pociągach VSOE - brytyjskim Pullman i Northern Belle, które odtwarzają tę samą atmosferę z czasów Agaty Christie bez ponoszenia kosztów. W wnętrzach w stylu art deco, wyposażonych w drewniane panele, lustra i mozaiki, goście otrzymują pięciodaniową kolację z winem i szampanem; za oknem mkną w dół surreyowe krajobrazy.

Zaplanuj podróż na stronie orient-express.com.

3. California Zephyr, USA: pionierska podróż

Był czas, niecałe dwa wieki temu, kiedy jedyne pociągi zmierzające na zachód od Chicago składały się z wagonów przewożących grupy kupców, poszukiwaczy i misjonarzy szukających szczęścia lub wolności w placówkach granicznych. Następnie, 10 maja 1869 r., Nastąpiło otwarcie pierwszej transkontynentalnej linii kolejowej w całych Stanach Zjednoczonych, która w końcu pomogła wykuć szybkie trasy na zachód, przyciągając osadników, a później zwiedzających. Kalifornijski Zephyr został uruchomiony w 1949 roku, aby zwabić tych ostatnich, zabierając ich w podróż na odległość 2500 mil między Wybrzeżem a Wybrzeżem Kalifornijskim w ciągu trzech dni. Krajobrazy, które przejeżdża pociąg po drodze, pozostają tak dramatyczne jak zawsze, zapewniając, że najdłuższa podróż koleją w USA jest prawdopodobnie najpiękniejsza.

Zephyr przechodzi przez siedem stanów i niektóre z najsłynniejszych krajobrazów Ameryki na historycznej trasie, odchodząc codziennie w obie strony. W poczekalni dla pociągu znajdują się prawie panoramiczne okna i obrotowe siedzenia, z których można obserwować, jak pociąg wznosi się nad Denver, mijając górskie jeziora, sosnowy las i stoki pokryte śniegiem. Imponujące widoki ciągną się wzdłuż klifów i kanionów górnej rzeki Kolorado, po czym schodzą w pustynie Utah i Nevada. Przełomowe góry Sierra Nevada to jedna z najważniejszych atrakcji San Francisco i Pacyfiku - godny koniec poszukiwaczy przygód.

Poznaj amtrak.com/california-zephyr-train, by dowiedzieć się więcej.

4. Tren Crucero, Ekwador: zawrotna nowa trasa pociągu

Ekwadorskie Andy to diabelska propozycja dla każdego planisty transportu: wysoki na trzy mile grzbiet gór biegnący przez środek kraju, rozwijający się w wysokie płaskowyże, spiętrzający się w kaniony i osłaniający zasnute mgłami stare miasta. Kiedy sto lat temu zbudowano tu kolej, uznano ją za cud technologiczny. Jeden z najbardziej stromych na świecie, wije się przez ośnieżone szczyty i stacza się w dół stromych zboczy w drodze na wybrzeże Pacyfiku - aż do momentu, w którym przestał działać pod koniec XX wieku. Po wielkim projekcie renowacji, od tego lata Tren Crucero (Cruise Train) będzie kursował na trasie. Jest to pasująca nazwa - pociągnięty przez większą część podróży oryginalnymi silnikami parowymi, pociąg jedzie w spokojnym tempie podczas czterodniowej, 280-milowej podróży z górskiej stolicy Quito do nadmorskiego miasta Guayaquil.
Ekwadorskie Andy to diabelska propozycja dla każdego planisty transportu: wysoki na trzy mile grzbiet gór biegnący przez środek kraju, rozwijający się w wysokie płaskowyże, spiętrzający się w kaniony i osłaniający zasnute mgłami stare miasta. Kiedy sto lat temu zbudowano tu kolej, uznano ją za cud technologiczny. Jeden z najbardziej stromych na świecie, wije się przez ośnieżone szczyty i stacza się w dół stromych zboczy w drodze na wybrzeże Pacyfiku - aż do momentu, w którym przestał działać pod koniec XX wieku. Po wielkim projekcie renowacji, od tego lata Tren Crucero (Cruise Train) będzie kursował na trasie. Jest to pasująca nazwa - pociągnięty przez większą część podróży oryginalnymi silnikami parowymi, pociąg jedzie w spokojnym tempie podczas czterodniowej, 280-milowej podróży z górskiej stolicy Quito do nadmorskiego miasta Guayaquil.

Od złotych i zielonych muraw Parku Narodowego Cotopaxi po odludne, pokryte lodowcem Chimborazo, najwyższy szczyt Ekwadoru, jest wiele dramatycznych chwil.Ale niewątpliwą atrakcją, bez względu na zawroty głowy, jest Diabelski nos, półgilometrowe zygzaki wzdłuż skalistego zbocza, łączące wyżyny i wybrzeże. Podróż obejmuje również czas wolny od pociągu, aby bliżej poznać kulturę, żywność i mieszkańców Ekwadoru.

Zaplanuj swoją ekwadorską przygodę na trenecuador.com/crucero.

5. Koleje Transsyberyjskie: podróż przez kontynent

Niewielu wątpi w to, że transsyberyjczyk jest najwyższym królem wszechobecnych dwóch torów - lewiatanem kolejowej podróży, pokonując dystans wystarczająco duży, by wywołać ból głowy, właśnie o nich myśląc. Do czasu, gdy pasażerowie wysiądą na ostatnim przystanku, istnieje prawdopodobieństwo, że ich pociąg będzie brzęczał i szarpał się wokoło jednej piątej obwodu planety Ziemi. Mniej znany jest fakt, że nie ma jednej transsyberyjskiej trasy, ale raczej wiele podgatunków.
Niewielu wątpi w to, że transsyberyjczyk jest najwyższym królem wszechobecnych dwóch torów - lewiatanem kolejowej podróży, pokonując dystans wystarczająco duży, by wywołać ból głowy, właśnie o nich myśląc. Do czasu, gdy pasażerowie wysiądą na ostatnim przystanku, istnieje prawdopodobieństwo, że ich pociąg będzie brzęczał i szarpał się wokoło jednej piątej obwodu planety Ziemi. Mniej znany jest fakt, że nie ma jednej transsyberyjskiej trasy, ale raczej wiele podgatunków.

Pierwotna trasa transsyberyjska zabiera pasażerów z Moskwy do portu we Władywostoku, ale jedną z najbardziej kolorowych alternatyw jest trasa tran-mongolska - podróż łącząca trzy stolice i świat zmieniających się krajobrazów. Zaczynając w rosyjskiej stolicy, pociągi przejeżdżają przez brzozowe lasy przez Ural aż do miasta Jekaterynburg. W ciągu kilku dni służby rozkołysają się po jaskrawych błękitnych wodach jeziora Bajkał, po czym zanurzają się na południe w łagodnie opadające łąki stepów mongolskich, usiane jurtami i pasącymi się końmi. Ostatni odcinek od mongolskiej stolicy, Ułan Bator do Pekinu, to trafny finał, który szybko przeskakuje pomiędzy pustynnym terenem pustyni Gobi, przemysłowym krainą a zielonymi górami - mrużąc oczy i możesz nawet rzucić okiem na Wielki Mur.

Spróbuj realrussia.co.uk na trans-mongolskie wycieczki.

Artykuł został opublikowany po raz pierwszy w maju 2013 r. I został zaktualizowany w czerwcu 2013 r.

Zalecana: