Logo pl.yachtinglog.com

Spojrzenie na zaginiony świat - Park Narodowy Gir

Spojrzenie na zaginiony świat - Park Narodowy Gir
Spojrzenie na zaginiony świat - Park Narodowy Gir

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Spojrzenie na zaginiony świat - Park Narodowy Gir

Wideo: Spojrzenie na zaginiony świat - Park Narodowy Gir
Wideo: The Hidden Wonder of the Great Himalayan National Park | Deohari Village, Sainj Valley 2024, Kwiecień
Anonim

Park Narodowy Gir "s lwy są szczególnie nie bać się ludzi. Niektórzy twierdzą, że pochodzi z wieków śledzenia, inni mówią, że to ze względu na bliskość Maldharis, wspólnoty zwierząt, które zawsze żyły w parku. Jeszcze inni mówią, że to tylko natura bestii. Pisząc w 1949 r., Mjr Wynter-Blyth, znany przyrodnik powiedział: "Lew jest znacznie odważniejszy, bardziej odważny od człowieka i mniej przebiegły od tygrysa, a więc łatwiej go zastrzelić. To tłumaczy znikanie szlachetnych zwierząt ze wszystkich innych indiańskich nawiedzeń, podczas gdy tygrysowi udaje się utrzymać jego liczebność. "Tygryski nie radzą sobie tak dobrze w dzisiejszych czasach, ale to, co powiedział Wynter-Blyth, wydawało się prawdą w stosunku do lwów, które spotkałem w Parku Narodowym Gir Forest.

Park Narodowy Gir (zdjęcie w galerii symbologicznej)
Park Narodowy Gir (zdjęcie w galerii symbologicznej)

W krótkim locie z Mumbaju moja głowa płynęła z całą tą historią, te obrazy machan polowań, niewolników i sahibów. Dlatego przyjazd do Rajkot był niespodzianką. Wyciągnięty do skrzeli, to bogate miasto, pełne sklepów jubilerskich i restauracji. Trudno było sobie wyobrazić, że lwy były oddalone o jakieś trzy godziny drogi. To była bezkształtna podróż samochodem z Rajkot do Sasan. Dobra droga, palące słońce, od czasu do czasu senne pole i częsta fabryka przelewająca strumienie szkodliwego białego lub szarego dymu w błękitne niebo … A ty tam jesteś. Wjeżdżając, pierwsze wrażenie Gir jest … cóż … żółty. Żółta trawa, żółty pył, żółte liście na łysinach, krzewy i cierniste wszędzie. Ale jeśli spojrzysz w górę, niebo ma kolor jaja Robina, a kępka delikatnie falujących fioletowych wzgórz pięknie unosi się w oddali. Cała scena jest surowa, skalista, chropowata, podobnie jak obarczona obietnica: widok wielkiego kota na wolności.

Ten las jest rajem dla ptaków. W ciągu naszej pierwszej godziny spędziliśmy 15 minut z kilkoma nakrapianymi sowami, widząc pawi taniec dla jego towarzyszki, dostrzegliśmy przelotne spojrzenie na to, co nasz kierowca nazwał dudhraj - olśniewająco biały męski rajski muchołówka o nieprawdopodobnie długim i fantazyjnym wyglądzie. ogon - i zobaczył śpiącą owlet, wielkości piłki tenisowej, wtulonej w drzewo. Później, gdy zatrzymywaliśmy się, by posłuchać lasu, wysoko na nagim wierzchołku drzewa, ujrzeliśmy grzebieniastego orła - grzebień powiewającego szaleńczo w gorącym wietrze - będąc nękanym bez powodu przez wronę dżungli. Raz za razem wrona atakowała agresywnie, a orzeł, oczywiście mocniejszy, nie robił nic, tylko kłaniał się i wyglądał na zirytowanego. Oglądaliśmy je do zachodu słońca, kiedy park musiał się zamknąć. Kierowca wyregulował oprawioną fotografię na desce rozdzielczej - nie boga, ale lwa - wystartował z grzechotką i ruszyliśmy. Tego dnia nie będzie wielkich kotów, ale to, co widzieliśmy przez kilka następnych dni, wystarczyło na całe życie.

Park Narodowy Gir (fot. Kbhargava)
Park Narodowy Gir (fot. Kbhargava)

Wbudowany głęboko w psychikę miejscowej ludności, lwy Park Narodowy Gir są źródłem wielkiej dumy i tożsamości kulturowej. Oczywiście, nikt nie wydaje się zgadzać, jak najlepiej je chronić, ale to już zupełnie inna historia. Tradycja śledzenia lwów w Gir sięga czasów nawabów, Brytyjczyków i ich shikars. Dzisiaj, oczywiście, tropiciele są częścią Wydziału Leśnego, często wyposażeni jedynie w walkie-talkie i patyk, dbający o to, który lew robi to, co mieli młode, ile i jak są robić. Czasem boso, czasami samotnie, z kurzem we włosach i wieczną, czerwoną poświatą pryszczycy trzymaną w palcach, wydają się równie dzicy jak lwy, których szukają. Jeśli masz szczęście być we właściwym miejscu we właściwym czasie, tak jak ja, możesz zobaczyć lwa z jednym z nich - na piechotę. Chociaż miałem wrażenie, że jest to lub powinno być "niezgodne z zasadami", to była szansa na całe życie, i wziąłem to.

5-minutowy spacer od drogi, na suchym korycie wypełnionym gładkimi białymi kamykami, w cieniu ogromnego drzewa jamun, tam była. Opadając 15 stóp ode mnie, lwica zabrała jej popołudniową drzemkę. Miała płynne złoto na oczy, łapy wielkości talerzy i ciemnoróżowy nos w kształcie serca. Była wspaniała. Za nią, zasłonięta liśćmi, stały jeszcze dwa. Kiedy patrzyłem na jej leniuchowanie, sprawiając, że szorstka ziemia wyglądała jak atłasowe prześcieradła, poczułem pełen hojności, z jaką jeszcze nie przyszła i nie ścięła mnie. Niemożliwe jest opisanie słowami elektryczności widzenia drapieżnika wierzchołkowego na wolności; mieć to, co David Quammen tak doskonale opisuje w Potworach Boga jako "świadomość bycia mięsem" … a jednocześnie odczuwać wyraźnie, jakbyś był w obecności boskości.

Park Narodowy Gir (fot. _Adam_)
Park Narodowy Gir (fot. _Adam_)

Lew niegdyś miał ogromne imperium do patrolowania, wędrując swym leniwym spacerem z Europy Południowej i Afryki aż do środkowych Indii, uderzając w serca ludzi i panikę i poezję. Wszędzie tam, gdzie zostało znalezione, powraca w naszej kulturze jako symbol mocy i majestatu, albo czczonego, albo całkiem szerokiego miejsca postoju … aż do niedawna.Podczas gdy w większości Afryce lwy wciąż dobrze sobie radzą, zostały zastrzelone w Afryce Północnej i wszędzie w ich historycznym zasięgu, z wyjątkiem tego zakurzonego odłamka lasu położonego na praktycznie zatopionym półwyspie Saurashtra. Ludzie, którzy tu mieszkają, mają nazwę dla każdego odcienia swojej grzywy; znają swoje lwy na pamięć, jak ich przodkowie od wieków. The Gir Forest Doświadczenie to coś więcej niż tylko lwy - to spojrzenie na to, jak musiało wyglądać życie z dzikimi zwierzętami, spojrzenie na to, co puszczamy.

Szybkie fakty

Stan: Gujarat

Lokalizacja: w południowo-zachodniej części półwyspu Saurashtra 415 km na SW od Ahmedabad, 65 km na południowy wschód od Junagadh

Droga z Ahmedabad NH8A do Chotila przez Bagodra, Limbdi i Sayla; NH8B do Jetpur przez Rajkot i Gondal; NH8D do Junagadh przez Vadal; droga powiatowa do Sasan Gir przez Khadię i Mendardę

Kiedy jechać: Sanktuarium jest otwarte od 16 października do 15 czerwca. Miesiące letnie są upalne, a temperatura spada do 43 ° C. Najlepszy czas na wizytę to zdecydowanie od końca listopada do początku marca, kiedy temperatura może spaść do zimna 10 ° C

Idź tam dla lwów azjatyckich

o autorze

Tara Sahgal, 31 lat, roślinożerca, półmrok i często nadrzewny, żyje i pracuje w Bombaju. Jest redaktorką magazynu "Sanctuary", który jest miesięcznikiem dla dzieci.

Zalecana: