Logo pl.yachtinglog.com

Podróż do królestwa pustelników Korei Północnej

Spisu treści:

Podróż do królestwa pustelników Korei Północnej
Podróż do królestwa pustelników Korei Północnej

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Podróż do królestwa pustelników Korei Północnej

Wideo: Podróż do królestwa pustelników Korei Północnej
Wideo: To ukryte w Polsce miejsce usunięto z map okolicy [Porzucone konstrukcje] 2024, Kwiecień
Anonim

Kiedy rzucaliśmy piłkami w kręgielnię i popijaliśmy piwo z browaru, czuliśmy, że możemy być gdziekolwiek na świecie. Jednak zaledwie 20 metrów dalej w foyer, mieszkańcy Korei Północnej zgromadzili się wokół telewizora, obserwując nowego przywódcę Kim Jong-un na masowym dziecięcym wiecu.

Żywe obrazy 20 000 dzieci ze szkoły, które wpakowały się na stadion sportowy, wspólnie gwiezdne w obecności wielkiego przywódcy, były niesamowite. To była Beatles-mania w stylu Korei Północnej. W kontekście tego, gdzie byliśmy, wydawało się zupełnie normalne, gdy patrzący na gęsiego dziecka żołnierze maszerują w dół bieżni. Jedyną dziwną rzeczą tutaj byli nas obcokrajowcy, 10-pinowe kręgle w stolicy królestwa pustelników.

Dla turystów, Korea Północna - lub Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna (DPRK), jak jest znana lokalnie - jest bardzo poszukiwanym celem podróży. Odwiedziny to nie tylko odkrywanie tego, co sprawia, że kraj się wyróżnia; chodzi o zdobywanie poczucia, co jest prawdą, co jest spinem i porównywaniem tego, co jest raportowane w zachodnich mediach, z tym, jak życie faktycznie pojawia się na ziemi. Ale to nie jest kraj, w którym można po prostu spacerować po zwyczajnym wyglądzie. Wizyty są możliwe tylko w ramach zorganizowanej wycieczki, z ustalonymi trasami i lokalnymi przewodnikami, aby towarzyszyć Ci wszędzie poza Twoim hotelem.

Podczas gdy dla większości pomysł na wakacje w DRPK to taki, który graniczy z szaleństwem, oferuje jedyną w swoim rodzaju okazję, by rzucić rzadkie spojrzenie na jeden z najbardziej odizolowanych, enigmatycznych i przerażających krajów na ziemi. I chociaż nie ma zbyt wielu dobrych historii pochodzących z kraju, dla większości z kilku tysięcy gości, którzy każdego roku przyjeżdżają do Korei Północnej, jest to jedno z najbezpieczniejszych i najciekawszych, aczkolwiek dziwacznych, doświadczeń związanych z podróżowaniem dookoła kraju..

Pjongjang

Nasza grupa 15 osób odbyła pięciodniową trasę z Koryo Tours, znaną firmą prowadzoną przez brytyjskiego filmowca Nicka Bronnera, która zrealizowała kilka filmów dokumentalnych o KRLD. Przybyliśmy stylowo przez krajowe linie lotnicze Korei Północnej, Air Koryo, na pokładzie radzieckiego samolotu z lat 70. XX wieku, z dekoracją przypominającą tapety i patriotyczną muzyką grającą w tle, by nadać odpowiedni nastrój. Wybór materiałów do czytania obejmował Czasy Pyongyang, co nieoczekiwanie pokazało Kim Jong-un na pierwszej stronie obok artykułów, które były nieapetyczne w ich antyamerykańskiej i japońskiej postawie; w błyszczącym magazynie, na środku którego ukazała się parada wojskowa z rakietami nuklearnymi. Nie zdążyliśmy nawet wystartować, a już podróż sprostała moim wysokim oczekiwaniom.

Po przekazaniu naszych paszportów i telefonów komórkowych naszym przewodnikom po Korei Północnej po przyjeździe okazało się, że nie będzie to zwykłe święto. Gdy autobus jechał do naszego hotelu, z niecierpliwością wzięliśmy pierwszy rzut oka na "zakazaną ziemię". Pjongjang, stolica KRLD, ma wszystkie klasyczne symbole raju robotniczego. Istnieją porywające propagandowe malowidła na temat sztuki realizmu socjalistycznego, sanktuaria dla najwyższych przywódców, wielkie stalinowskie zabytki wojenne, surowe wzrosty i obfitość KRLD i komunistycznych flag. Podczas gdy miasto jest mało prawdopodobne, aby otrzymać nominacje jako najładniejsze na świecie, istnieją pewne atrakcyjne kieszenie, szczególnie wzdłuż malowniczej rzeki Taedong.

Przejeżdżając obok monotonnych rzędów betonowych budynków, minęło trochę czasu, zanim zdałem sobie sprawę z braku sklepów i restauracji. Nasz przewodnik wyjaśnił, że firmy w Korei Północnej są dyskretnie podpisane, a niebieski symbol nad drzwiami wskazuje, jakie produkty są w magazynie. Rzeczywiście, wkrótce zauważyłem sklep z małym niebieskim symbolem buta na budynku, który nie jest niczym innym. Dalej zauważyłem niebieską ilustrację kurczaka i jajka. Nawet showroom dla północnokoreańskiego producenta samochodów, Pyeonghwa Motors, był ukryty w budynku z lustrzanymi oknami. Jedynym sklepem, do którego nasza grupa mogła wejść, był zachodni dom towarowy pełen chińskich towarów i bardzo niewielu kupujących.

Zabytki

Zwiedzanie Korei Północnej jest synonimem pracowitych dni spędzonych na zwiedzaniu imponujących sowieckich zabytków i kolosalnych posągów. Często spektakularny temat nie odstaje od upamiętniających zwycięstw wojennych, rządzącej Partii Robotniczej Korei czy najwyższych przywódców, Kim Il-sunga, Kim Dzong Ila.

Po prostu przywódcy, trzy pokolenia z tej samej rodziny, są czczeni przez Koreańczyków Północnych z boga-podobnym statusem, w szczególności Kim Il-sung, ojciec KRLD, który 17 lat po śmierci nadal pozostaje prezydentem narodu i będzie tak na wieczność. Ich wizerunki są widoczne wszędzie: na billboardach propagandowych, otynkowanych na fasadach budynków lub na czerwonej nalepce, noszonej przez wszystkich obywateli (choć nie jest to obowiązkowe, nie widzieliśmy ani jednej osoby bez niej). Wszystkie podróże do Phenianu to wizyta w gigantycznych 25-metrowych pomnikach z brązu, gdzie dwaj przywódcy Kim Il-sung, Kim Dzong Il, staną ramię w ramię (Kim Dzong IŁ został odsłonięty w kwietniu tego roku po jego śmierci w grudniu 2011 r.). Protokół mówi, że turyści składają kwiaty u ich stóp i kłaniają się postaciom, podczas gdy niesamowita ceremonialna muzyka unosi się nad PA.

Kolejna chwila "tylko w Korei Północnej" to wizyta w Mauzoleum Kim Il-sunga, w którym oddajecie cześć zabalsamowanemu ciału przywódcy zamkniętemu w szklanym sarkofagu, podobnemu do zabalsamowanych ciał Lenina w Moskwie i Mao w Pekinie.Niestety była ona zamknięta w czasie naszej wizyty z powodu przygotowania ciała Jonglila, które również będzie wyświetlane tutaj.

Nasza wycieczka rozpoczęła się w Arch of Triumph, kawałku DPRK, w stylu paryskiego Łuku Triumfalnego, ale większego rozmiaru. Jest to wspaniały widok oświetlony nocą, podobnie jak Wieża Pomysłu Dżucze, 170-metrowa granitowa wieża, która wygląda nad rzeką Taedong i jest jednym z najwyższych zabytków na świecie. Ta wieża poświęcona jest filozofii Dżucze (która łączy się z samodzielnością z nacjonalizmem) i składa się z 255050 bloków granitowych - reprezentujących jeden na każdy dzień życia Kim Il-sunga aż do jego 70. urodzin, czyli kiedy odsłonięto pomnik w 1982 roku.

W pobliżu stoi Pomnik Fundacji Koreańskiej Partii Robotniczej, kolejny światowej klasy widok z strzelistymi symbolami Robotniczej Partii Korei (młot reprezentuje proletariat, sierp chłopów i pędzel dla intelektualistów).

TheVictorious Fatherland Liberation War Museum zapewnia interesującą interpretację wojny koreańskiej. I tak, jak sugeruje nazwa, Korea Północna ogłasza zwycięstwo w konflikcie. Ogromna piwnica poświęcona jest wrakom amerykańskich samolotów zniszczonych w bitwie wśród innych zdobytych broni, z dumą prezentowanych jako trofea zwycięstwa. Monument of Victorious Fatherland Liberation War uwiecznia sceny wojny koreańskiej niezwykłymi szczegółami w serii dramatycznych gigantycznych posągów z brązu. Kolejną cenną pamiątką jest USSPueblo, amerykański statek szpiegowski schwytany w północnokoreańskich wodach w 1968 roku, a teraz na stałe zadokowany jako symbol narodowej dumy.

Oferując mile widziane zmiany tempa z ponurych pomników, wizyta w surrealistycznym Pałacu dla Dzieci Mangyongdae. Służąc jako szkoła dla zajęć pozalekcyjnych, jest bardziej zbliżona do centrum doskonałości dla genialnych dzieci. Za każdym drzwiami znajdowała się inna niespodzianka, gdy odwiedzaliśmy klasy, w których dzieci ćwiczyły swoje kopnięcia z taekwondo, grając akordeony z zapałem, tworząc niezwykle szczegółowe arrasy z gobelinów. Ale najlepsza została uratowana na ostatnią chwilę, podczas gdy koncert zakończył się występem w sali koncertowej, gdzie chóry wypuszczały nawiedzające piosenki wojskowe, zespoły baletowe wykazywały zadziwiające umiejętności akrobatyczne, a małe dzieci demonstrowały niemal nadludzkie zachowania, jak dziewczyna wirująca wokół z wazonem zrównoważonym na jej głowie. Wszystko to rozgrywało się na tle nieustannie zmieniających się obrazów propagandowych, w tym zdjęć najwybitniejszych przywódców (zawsze spotykanych z aplauzem) i złowieszczo wyglądających maszerujących żołnierzy. Jeśli był to występ dzieci, można sobie tylko wyobrazić, jak fenomenalne byłyby masowe rozgrywki, które odbywają się co roku na stadionie o pojemności 150 000 miejsc.

Pjongjangowski system metra, najgłębszy na świecie, to kolejny fantastyczny widok. Zanurzając się w metrze stromymi schodami ruchomymi, zostaliśmy zszokowani wystrojem przypominającym salę balową, polerowanym marmurem, pałacowymi żyrandolami i ścianami ozdobionymi mozaikowymi malowidłami realizmu socjalistycznego. To było zupełnie niepodobne do żadnej stacji kolejowej, jaką widziałem w moim życiu, i było na tyle surrealistyczne, żeby być prosto z filmu Stanleya Kubricka. Każda ze stacji poświęcona jest innej tematyce, od chwały do zwycięstwa po wyzwolenie. Co ciekawe, pociągi używane tutaj pochodzą głównie z Niemiec Wschodnich, pochodzącej z końca lat osiemdziesiątych.

Poza Pjongjangiem

Oprócz objęcia stolicy, większość wycieczek do DPRK prowadzi do zdemilitaryzowanej strefy granicznej w Panmunjom, gdzie linia demarkacyjna dzieli Półwysep Koreański na dwie części. W fascynującym dystansie, obie strony strzegą swojej granicy zaledwie kilka metrów od siebie, tak jak zrobiły to od czasu zakończenia wojny koreańskiej w 1953 roku. Intrygujące było, aby zostać poinformowanym przez przedstawiciela KRLD i usłyszeć ich wersję wydarzeń.; jeden żołnierz szczerze przepraszał, że nie pozwolił nam przekroczyć linii, i powiedział nam, że mamy za to podziękować Korei Południowej i USA.

W trakcie zwiedzania była również Kaesong, starożytna stolica Koryo (koreańska dynastia w latach od 918 do 1392), położona 136 km od Phenianu. Tutaj dowiedzieliśmy się o bogatym dziedzictwie buddyzmu dynastii, mimo że świątynie są dziś bardziej historycznymi miejscami niż miejscem pracy. Zakwaterowanie było w hanok (tradycyjne koreańskie zakwaterowanie) ustawione wokół pięknych dziedzińców i spokojnego potoku, ze ścieżką dźwiękową propagandy propagandowej PA przez cały dzień i możliwością zamówienia zupy z psem na kolację - zaskakująco popularnym wyborem wśród naszej grupy koncertowej.

Interakcja z miejscowymi

Niestety, rzadko można spotkać się z mieszkańcami Korei Północnej. Mieszkańcy są ogólnie chronieni przed interakcjami z obcokrajowcami (którzy domyślnie są wrogami), ale jest zadziwiające, jak daleko posuwa się fala i uśmiech. Podczas piknikowego lunchu na wzgórzach poza Pjongjangiem zobaczyliśmy dużą grupę wesołych piknikowiczów. Z kilkoma butelkami soju (Koreański trunek z ryżu) i piwo pod ich pasem, świetnie się bawili śpiewając, tańcząc i grając na instrumentach. Widząc naszą grupę, skinęli na nas i z entuzjazmem zaśpiewali przyjemną piosenkę. Po wygłodzeniu ludzkiej interakcji, był to szczególny moment, w którym żaden harmonogram wycieczek nie byłby w stanie uchwycić. Po raz pierwszy zostaliśmy naprawdę przywitani w KRLD.

Zalecana: