Logo pl.yachtinglog.com

The Ridge Across Forever- Brahmagiri Wildlife Sanctuary

The Ridge Across Forever- Brahmagiri Wildlife Sanctuary
The Ridge Across Forever- Brahmagiri Wildlife Sanctuary

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: The Ridge Across Forever- Brahmagiri Wildlife Sanctuary

Wideo: The Ridge Across Forever- Brahmagiri Wildlife Sanctuary
Wideo: Solo Trekking Dangerous HARIHAR FORT | Malayalam VLOG (English CC) 2024, Kwiecień
Anonim

Wodospad jest trochę dalej - ogłosił strażnik leśny. Dyszałem z wyczerpania, a szlak - w dużej mierze wygodny do tego czasu - stał się znacznie bardziej stromy. Zatrzymałem się i rozejrzałem: z wąskiej doliny wynurzył się czysty strumień i pospieszyłem przez porośnięte mchem głazy. W tle tego zielonego pejzażu rzeki wznosiła się seria wysokich wzgórz zachodnich Ghatów, których wierzchołki były zasłonięte gęstymi, opadającymi deszczem chmurami. Gdzieś tam, jeszcze półdniowy trek, był naszym celem - Brahmagiri Szczyt.

Kontynuowaliśmy trekking, a gdy skręciliśmy w zakręt, ogłuszył mnie ogłuszający ryk. Nim zdążyłem nawet pochłonąć pierwszy rzut oka na wspaniałe Wodospady Irpu, byłem zalany sprayem. Kiedy ocierałem swoje okulary, zauważyłem błysk błyszczących szmaragdów. Na wilgotnym skrawku mchu u moich stóp siedział wspaniały, zwiewny niebiesko-zielony motyl, połyskujący metalicznym blaskiem. To był rzeczywiście najpiękniejszy motyl, jaki kiedykolwiek widziałem. Później odkryłem, że był to pawiak o nazwie Malabar, ceniony gatunek endemiczny dla zachodnich Ghatów.

Weastern Ghats (Zdjęcie: Bopannap)
Weastern Ghats (Zdjęcie: Bopannap)

Wędrowaliśmy w monsunie, być może w niewygodnym czasie, żeby być na nogach, ale jak nasz przewodnik wywarł na nas wrażenie, piękno wodospadu najlepiej było podziwiać podczas deszczu. W każdym razie zachodnie Ghaty są niezaprzeczalnie urocze w monsunie. Ciężkie obłoki w nastrojowy sposób zwieszają się nad dolinami, rozpraszając się w częstych deszczach. Zwykłe strumienie zamieniają się w gwałtowne potoki i rozbijają wzgórza w burzliwej mieszance pian i sprayu.

Te obfite opady uważane są za jedną z głównych przyczyn wyjątkowej różnorodności życia w Ghatach Zachodnich, a bioróżnorodność była czymś, co mogłem docenić podczas wspinaczki w kierunku Szczytu Brahmagiri. Motyl był dobrym omenem. Czy mam szczęście spotkać więcej rzadkich gatunków? To naprawdę nie miało znaczenia, bo sam krajobraz sprawił, że moja podróż się opłaca. Strażnik ostrzegł nas przed pijawkami, kiedy podnosił kawałek polietylenu zaśmiecający ziemię. Włożył go do kieszeni i powiedział: Większość ludzi woli sezon suchy na trekking. W ulewach jest zbyt wiele pijawek. Jego ostrzeżenie przychodziło troszkę za późno - w tym momencie zauważyłem wyraźny strumień krwi płynący między palcami. Nie można uniknąć pijawek w Ghatach Zachodnich, ale można znaleźć pocieszenie w tym, że ich ukąszenia nie bolą.

W Brahmagiri Wildlife Sanctuary (fot. L. Shyamal)
W Brahmagiri Wildlife Sanctuary (fot. L. Shyamal)

Gdy przechodziliśmy przez jedno z lasów shola na wzgórzach, ślad pod naszymi stopami prawie zniknął w zaroślach. Lasy te występują w mozaice płatów lasu deszczowego poprzecinanych krętymi murawami, a zestawienie drzew i trawy nadaje urzekającym pięknem krajobraz. Sękate pnie drzew wokół nas były grube warstwą mchu i porostów, wśród których rosły storczyki. Ciemność rozbrzmiewała chórem cykad i przypominających żetony wezwań żab. W baldachimie nad nami wrzało wzgórze myna i na próżno usiłowałem rzucić okiem ptaka. To prawda, co mówią wszyscy - można usłyszeć dźwięk życia w lesie shola, ale trudno jest dostrzec jego źródło.

Bez ostrzeżenia deszcz zaczął padać. Ogromne krople opadały twardo na liście z głośnym tupotem, który naśladował wodospad. Strażnik wyjął parasol, a ja pompatycznie podciągnąłem kaptur mojego nieprzemakalnego płaszcza przeciwdeszczowego. Po zaledwie 10 minutach moja duma rozpadła się, schroniłam się pod jego parasolem - mój płaszcz przeciwdeszczowy był bardzo nieskuteczny w odpieraniu deszczu.

A potem, ponad hałasem wodospadu i szumem deszczu, usłyszeliśmy gwizdek, który miał zadziwiająco ludzką jakość. Za zasłoną paproci na skale stał niebieski ptak z opalizującymi plamami na ramionach, dający występ na żywo. Był to charakterystyczny dławik Malabar, trafnie znany jako "gwiżdżący uczeń". Kolejny endemiczny gatunek do dodania do mojej listy. Wycieczka do Brahmagiri Wildlife Sanctuary było pełno takich chwil - piękno otaczającej nas natury, upiększone świeżością i zielenią deszczu. Niektóre osoby zauważyły słonie i lamparty na tej wędrówce! "Uczniak", którego widziałem, był znacznie mniejszy, ale dla mnie obserwacja była nie mniej ekscytująca.

W Brahmagiri Wildlife Sanctuary (fot. L. Shyamal)
W Brahmagiri Wildlife Sanctuary (fot. L. Shyamal)

Ta obfitość natury jest w pełni widoczna tutaj wynika z faktu, że w dzielnicy Kodagu, gdzie Brahmagiri Wildlife Sanctuary znajduje się, stanowi prawie 40 procent różnorodności kwiatów całego stanu Karnataka. Oprócz Brahmagiripowiat ma jeszcze dwa sanktuaria: Pushpagiri i Talacauvery. Aby uzyskać dostęp do wszystkich trzech sanktuariów, wybrałem Madikeri (Mercara), centrum administracyjne Kodagu, jako moją bazę. Rzeczywiście, dla większości podróżnych jest to najwygodniejsza opcja.

Odwiedziłem jeszcze Talacauvery, a leśniczy tam wskazał górę, która oddzielała Keralę od Karnataki. Kurtyna chmur momentalnie rozstąpiła się, by odsłonić zasięg po pokrytych shola wzgórzach. Dolina, którą spoglądaliśmy, była miejscem narodzin Cauvery, być może najważniejszą duchową ikoną Indii na Półwyspie.Ale nasz dżip nie mógł już iść dalej. Upadłe drzewo zablokowało tor, zmuszając nas do powrotu. Nieutwardzona leśna droga była pełna obietnic, zwłaszcza, że zauważyliśmy lampartowskie odciski. Udało nam się jednak zobaczyć gigantyczne wiewiórki i dziki.

Następnie udałem się do Nisargadhamy, parku przyrodniczego opracowanego przez Departament Leśnictwa na wyspie na środku rzeki Cauvery. Jego położenie i przejażdżki łodzią po oferowanej tutaj rzece można nazwać jedynie błogim. Kiedy wracałem do Madikeri, pomyślałem o mojej wizycie w pięknym lesie. Droga wiła się przez pofałdowany teren, a pojedynczy kolor - zielony - dominował nad krajobrazem. Rzeczywiście, jest to trwałe wspomnienie tej peleryny zieleni, którą wszyscy odwiedzający zabiorą z Kodagu.

Szybkie fakty

Państwo: Karnataka

Lokalizacja: w pobliżu granicy Karnataka-Kerala w Dystrykcie Kodagu, stolica kawy Indii, w zachodnich Ghatach Odległości 250 km na południe od Bengaluru, 110 km na zachód od Mysore, 65 km od Madikeri

Droga z Bengaluru SH17 do Srirangapatna przez Maddur; omijać przez Ranganathittu do Hunsur; droga powiatowa do Kutta przez Nagarhole; autostrada stanowa do trasy Srimangala z Mysore (via Madikeri) Droga Mysore-Madikeri (SH88) do Madikeri przez Kushalnagar; autostrada stanowa do Srimangala; droga powiatowa do Irpu, punkt wejścia do sanktuarium Brahmagiri

Kiedy jechać: od października do marca jest dobry sezon na trekking (najlepiej od listopada do stycznia). Pogoda jest dość przejrzysta, a panoramy są najbardziej uderzające w tym okresie. Jednak, aby zobaczyć wodospady w ich wspaniałej formie, zaleca się wizytę w lipcu-sierpniu

Idź tam; Trekking, obserwowanie ptaków, lasy shola

o autorze

Raman Kumarjest ekologiem z Dehra Dun Jest związany z instytutem Wildlife Institute of India and Forest Research Institute, Dehra Dun.

Zalecana: