Logo pl.yachtinglog.com

Wędrówki po Macedonii: znalezienie zdalnego zadowolenia

Wędrówki po Macedonii: znalezienie zdalnego zadowolenia
Wędrówki po Macedonii: znalezienie zdalnego zadowolenia

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Wędrówki po Macedonii: znalezienie zdalnego zadowolenia

Wideo: Wędrówki po Macedonii: znalezienie zdalnego zadowolenia
Wideo: 4 of the Best Street Food Finds in Delhi 2024, Kwiecień
Anonim

O 3:30 rano, w piątym dniu wyprawy po górzystym zachodnim krańcu Macedonii, zamieniliśmy nasze kije trekkingowe na lejce i konie w poszukiwaniu kolejnego szczytu. Reflektory reflektowały parę z naszego oddechu zmieszaną z niespokojnym dymem zrolowanych papierosów. Opuściliśmy Galičnik, wioskę wciśniętą w fałdy masywu Bistra, i przeciągnęliśmy się od nosa do ogona, kopyto do kamienia na siedmiu ciemnych kilometrach i prawie 1000 stromych metrów wzniesienia na szczyt góry Medenica.

Dla odkrywców i podróżników, którzy nie znają tej nieodkrytej przestrzeni Macedonii, kraju na Półwyspie Bałkańskim w południowo-wschodniej Europie, wycieczka do tego połączenia łańcuchów szczytów i masywów (obejmujących góry Šar, Bistra i Jablanica) oznacza najlepsi i najbardziej nieuczciwi wędrowcy na kontynencie. Ale nawet dla członków grupy konnej - wszyscy mieszkający na Bałkanach i spędzili znaczną ilość czasu na skalowaniu topografii regionu - to była przyjemność.
Dla odkrywców i podróżników, którzy nie znają tej nieodkrytej przestrzeni Macedonii, kraju na Półwyspie Bałkańskim w południowo-wschodniej Europie, wycieczka do tego połączenia łańcuchów szczytów i masywów (obejmujących góry Šar, Bistra i Jablanica) oznacza najlepsi i najbardziej nieuczciwi wędrowcy na kontynencie. Ale nawet dla członków grupy konnej - wszyscy mieszkający na Bałkanach i spędzili znaczną ilość czasu na skalowaniu topografii regionu - to była przyjemność.
W ciągu ośmiu dni wspinamy się (i galopujemy) etapami, które rozpoczęły się w północno-zachodniej Macedonii, pokonują granicę Kosowa, a następnie kierują się na południe wzdłuż albańskiej granicy. Nasza podróż odbyła się w parku narodowym i obejmowała wizyty w wielowiekowych kościołach prawosławnych i klasztorze wybudowanym przez św. Klemensa ponad 1000 lat temu. Zostaliśmy w chatach wciśniętych w zbocza i obudziliśmy się z mroźną poranną rosą, przywiązaną do naszych namiotów. Rozmawialiśmy na temat kawy z tubylcami na temat mnóstwa tematów od polityki do strzyżenia owiec, i patrzyliśmy, jak ci sami mieszkańcy przeciągają grube, sprawdzone przez palce palce na rozmazanych mapach i wyjaśniają, jak góry tu kiedyś określały granice Jugosławii. Podróż zakończyła się na brzegu starożytnego, chronionego przez UNESCO, tektonicznego Jeziora Ochrydzkiego, o głębokości 300 metrów i długości ponad 34 km.
W ciągu ośmiu dni wspinamy się (i galopujemy) etapami, które rozpoczęły się w północno-zachodniej Macedonii, pokonują granicę Kosowa, a następnie kierują się na południe wzdłuż albańskiej granicy. Nasza podróż odbyła się w parku narodowym i obejmowała wizyty w wielowiekowych kościołach prawosławnych i klasztorze wybudowanym przez św. Klemensa ponad 1000 lat temu. Zostaliśmy w chatach wciśniętych w zbocza i obudziliśmy się z mroźną poranną rosą, przywiązaną do naszych namiotów. Rozmawialiśmy na temat kawy z tubylcami na temat mnóstwa tematów od polityki do strzyżenia owiec, i patrzyliśmy, jak ci sami mieszkańcy przeciągają grube, sprawdzone przez palce palce na rozmazanych mapach i wyjaśniają, jak góry tu kiedyś określały granice Jugosławii. Podróż zakończyła się na brzegu starożytnego, chronionego przez UNESCO, tektonicznego Jeziora Ochrydzkiego, o głębokości 300 metrów i długości ponad 34 km.
W tym momencie jednak wciąż trzymaliśmy klapkę za naszym przewodnikiem Vasko Velickovskim, założycielem Sherpy (horseriding.com.mk), opartej na Galičniku, specjalizującej się w konnych wycieczkach. Zatrzymaliśmy się na szczycie na szczycie rumaków rosnących niecierpliwie pod naszymi już bolesnymi plecami. Było 5:30. Czyste niebo poszerzało się, gdy nowe słońce pękało na horyzoncie i rzucało belki przez przestrzeń pozłacaną poranną rosą.
W tym momencie jednak wciąż trzymaliśmy klapkę za naszym przewodnikiem Vasko Velickovskim, założycielem Sherpy (horseriding.com.mk), opartej na Galičniku, specjalizującej się w konnych wycieczkach. Zatrzymaliśmy się na szczycie na szczycie rumaków rosnących niecierpliwie pod naszymi już bolesnymi plecami. Było 5:30. Czyste niebo poszerzało się, gdy nowe słońce pękało na horyzoncie i rzucało belki przez przestrzeń pozłacaną poranną rosą.

Na północy mogłem zacząć prześledzić trasę z ostatnich kilku dni. Górna połowa naszej drogi była zdominowana przez ridgelię poruszającą się wzdłuż łańcucha górskiego Šar, który ma ponad 30 jezior polodowcowych, około 200 endemicznych odmian roślin, a także niedźwiedzi brunatnych, rysi i kozic. Trasa - również noga mega-szlaku Via Dinarica, który biegnie przez Bałkany ze Słowenii do Macedonii - zapewniła kurs slalomowy do tkania między najbardziej inspirującymi szczytami w kraju.

Aleksandar Donev, miejscowy, który zorganizował naszą wyprawę, pokłusował i zatrzymał konia obok mnie, gdy wpatrywałem się w labirynt falujących szczytów górskich i próbowałem zrozumieć, gdzie byliśmy. "Piękno tego szlaku i tego kraju polega na tym, że można spakować niewiarygodną ilość zajęć, kultury i jedzenia w dość zwartym obszarze" - powiedział Donev, którego wielozadaniowość, oparta na Skopje firma Mustseedonia (facebook.com/Mustseedonia ) projektuje wycieczki dostosowane do indywidualnych potrzeb i promuje odpowiedzialną turystykę w całym kraju o wielkości Vermont. "To sprawia, że Macedonia jest idealnym miejscem do odwiedzenia, ponieważ otrzymujesz zarówno dziewiczy krajobraz, jak i szansę poznania historii z powrotem w czasie do starych korzeni Europy. Cieszę się, że widzimy to teraz - ponieważ będziemy musieli walczyć, aby utrzymać to w ten sposób ".
Aleksandar Donev, miejscowy, który zorganizował naszą wyprawę, pokłusował i zatrzymał konia obok mnie, gdy wpatrywałem się w labirynt falujących szczytów górskich i próbowałem zrozumieć, gdzie byliśmy. "Piękno tego szlaku i tego kraju polega na tym, że można spakować niewiarygodną ilość zajęć, kultury i jedzenia w dość zwartym obszarze" - powiedział Donev, którego wielozadaniowość, oparta na Skopje firma Mustseedonia (facebook.com/Mustseedonia ) projektuje wycieczki dostosowane do indywidualnych potrzeb i promuje odpowiedzialną turystykę w całym kraju o wielkości Vermont. "To sprawia, że Macedonia jest idealnym miejscem do odwiedzenia, ponieważ otrzymujesz zarówno dziewiczy krajobraz, jak i szansę poznania historii z powrotem w czasie do starych korzeni Europy. Cieszę się, że widzimy to teraz - ponieważ będziemy musieli walczyć, aby utrzymać to w ten sposób ".
Image
Image

W oddali mogłem podążać za tym dziewiczym krajobrazem aż do czoła naszego szlaku i góry Szar: w kształcie piramidy, 2498 m npm Ljuboten. Tam nocowaliśmy w Villa Ljuboten (vilaljuboten.com), lożu, który stanowił doskonałą bazę wypadową i gdzie pożeraliśmy obiad z kiełbaskami, stekami, pulchnymi pomidorami i grillowanymi bakłażanami ułożonymi na glinianych miskach i talerzach. Piliśmy kubki domowej roboty rakija (lokalne sznapsy) i zaplanowaliśmy naszą ostateczną wędrówkę na południe - trek poprowadzi nas ponad 2748 m Titow Vrv, najwyższy punkt wzdłuż masywu Šar. Następnie opuściliśmy zasięg i wspięliśmy się na szczyt gigantycznego 2767 m Mt Korab, najwyższego miejsca w kraju, które unosi się jak latarnia morska nad Macedonią i Albanią. Później grupa została pochłonięta przez ponad 730 km2 gęstych, chronionych lasów sosnowych pokrywających Park Narodowy Mavrovo i przechadzających się po słynnym pstrąskim jeziorze.

"Jednym z powodów, dla których uwielbiam wędrować w tym rejonie, jest przebywanie w chmurach i na najwyższych szczytach na Bałkanach" - powiedział alpinista i przewodniczka Uta Ibrahimi, właściciel kosowskiego sklepu z akcesoriami Butterfly Outdoor Adventure (butterflyoutdoor).com), gdy osiągnęliśmy wierzchołek Koraba. "Po prostu jeździsz po szczytach, które biegną pomiędzy trzema krajami - na stałym poziomie 2500 metrów - i pozostań tam … spoglądając na piękny świat poniżej przez dni, dni i dni."
"Jednym z powodów, dla których uwielbiam wędrować w tym rejonie, jest przebywanie w chmurach i na najwyższych szczytach na Bałkanach" - powiedział alpinista i przewodniczka Uta Ibrahimi, właściciel kosowskiego sklepu z akcesoriami Butterfly Outdoor Adventure (butterflyoutdoor).com), gdy osiągnęliśmy wierzchołek Koraba. "Po prostu jeździsz po szczytach, które biegną pomiędzy trzema krajami - na stałym poziomie 2500 metrów - i pozostań tam … spoglądając na piękny świat poniżej przez dni, dni i dni."

Gdy wróciliśmy na ranczo Sherlawa Galičnika, słońce przesunęło się na drugą stronę horyzontu. Byliśmy wyczerpani i zakurzeni, ale natychmiast podnieśliśmy się przy kolacji. Zapach zielonej, czerwonej i żółtej pikantnej papryki, gotowanej nago na żelaznym piecyku, unosił się nad zagrodą. Klinki młodego, białego sera usiadły obok patelni z pikantnym ciastem burek, i czekał na stoliku. Siedzieliśmy i biliśmy szklanki o mocnym bursztynowym kolorze rakija.

Zalecana: