Logo pl.yachtinglog.com

Jak podróżować po Japonii na wózku inwalidzkim

Spisu treści:

Jak podróżować po Japonii na wózku inwalidzkim
Jak podróżować po Japonii na wózku inwalidzkim

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Jak podróżować po Japonii na wózku inwalidzkim

Wideo: Jak podróżować po Japonii na wózku inwalidzkim
Wideo: DISNEYLAND PARIS - JEDZENIE DROGIE i BEZ SZAŁU! Wycieczka do Disneylandu w Paryżu [Paryż, Francja] 2024, Kwiecień
Anonim

Byłem w Japonii tylko przez trzy dni, kiedy mój przyjaciel i przewodnik (który płynnie mówił po japońsku) przekazał złe wieści. "Muszę wrócić jutro do Stanów Zjednoczonych" - powiedział. 'To jest sytuacja nagła.' Zrozumiałem całkowicie, ale czułem się bezbronny. W ciągu 24 godzin byłbym zagubiony w tłumaczeniu. Ale uzbrojony w kilka przydatnych zwrotów kluczowych, otwarty umysł i pozytywne nastawienie, byłem gotowy na wielką przygodę w Japonii.

Autorka, Ashley Lyn Olson, podróżująca solo w Kioto. Zdjęcie dzięki uprzejmości Ashley Lyn Olson na wheelchairtraveling.com.
Autorka, Ashley Lyn Olson, podróżująca solo w Kioto. Zdjęcie dzięki uprzejmości Ashley Lyn Olson na wheelchairtraveling.com.

Miejsce docelowe Kioto: podróż pociągiem do Japonii

Na szczęście dla mnie i każdego innego podróżnika na wózku, japoński system pociągów jest bardzo wydajny i przyjazny dla wózków inwalidzkich - jeden z najlepszych, jeśli nienajlepszy na świecie. Same stacje są doskonałym źródłem informacji dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, ponieważ większość z nich ma dostępne restauracje i toalety, a także sklepy convenience.

Wyruszyłem do Kioto, około dwóch godzin z Tokio na shinkansen (pociąg pociskowy). Potwierdziłem opiekunem, że potrzebuję pomocy w pociągu - dobry nawyk, aby się tam dostać, ponieważ nigdy nie wiadomo, jak duża będzie odległość od pociągu do peronu. To nie tylko usunęło niepewność, ale także zaoszczędził czas, ponieważ byłem osobiście eskortowany do właściwej platformy i samochodu, którego potrzebowałem. Następnie pracownik służby wezwał stację w moim punkcie docelowym, aby w momencie przybycia przygotować się na rampę.

Na shinkansen oraz inne pociągi dalekobieżne, dostępny jest oznaczony wózek inwalidzki z poszerzonymi drzwiami, miejscami na wózki inwalidzkie i dostępną toaletą. Na shinkansen istnieje również "sala wielofunkcyjna", używana do przepełnienia. Po raz pierwszy wszedłem na pokład shinkansen, przestrzeń na wózek inwalidzki była już zajęta, więc umieszczono mnie w tym pokoju, który okazał się moim prywatnym apartamentem! W podróży powrotnej, mimo że przestrzeń na wózkach była pusta, poprosiłem o pokój wielofunkcyjny i podano go bez pytania.

Poruszanie się po stacji kolejowej w Japonii. Zdjęcie dzięki uprzejmości Ashley Lyn Olson na wheelchairtraveling.com.
Poruszanie się po stacji kolejowej w Japonii. Zdjęcie dzięki uprzejmości Ashley Lyn Olson na wheelchairtraveling.com.

Windy, dostępne toalety i więcej

Podróżni niepełnosprawni doświadczą doskonałych udogodnień w Japonii. Na przykład łazienki dla osób niepełnosprawnych, w hotelach i miejscach publicznych, mają wspaniałe elementy wystroju i funkcjonalności.

Japonia jest również pomysłodawcą używania dotykowych nawierzchni (przyciętych kopuł) na chodnikach i stacjach kolejowych, aby pomóc nawigatorowi w zaślepieniu. Połowa tych ściętych kopuł prowadzi do windy, która jest poręczną wskazówką dla użytkowników wózków inwalidzkich w obcym kraju.

Bardzo podobał mi się fakt, że każda winda, którą widziałem, miała przycisk priorytetowy dla użytkowników wózków inwalidzkich. Kiedy była więcej niż jedna winda, zwykle oznaczano ją "priorytetem". (Używałem ciężkich wind i widziałem tylko pięciokrotnie nadużywany system priorytetowy.) Przez ponad połowę czasu winda priorytetowa była szybsza z dwóch, ale miałem zwyczaj wciskać oba zestawy przycisków dla uzyskania optymalnych rezultatów.

Dotykowe nawierzchnie na ulicach Japonii. Zdjęcie dzięki uprzejmości Ashley Lyn Olson na wheelchairtraveling.com.
Dotykowe nawierzchnie na ulicach Japonii. Zdjęcie dzięki uprzejmości Ashley Lyn Olson na wheelchairtraveling.com.

Wielkość wózka inwalidzkiego w Japonii

Chociaż w Japonii jest wiele wspaniałych udogodnień, jednym z potencjalnych wyzwań, które należy rozważyć, jest rozmiar wózka inwalidzkiego. W Stanach Zjednoczonych jakoś większe jest uważane za lepsze: większe domy, większe hamburgery, większe samochody i większe wózki inwalidzkie. Ale w Japonii królują małe wózki inwalidzkie.

Japonia ma dużą populację drobnych ludzi i wiele budynków to odzwierciedla. Aby poruszać się po tym świecie, potrzebujesz mniejszego krzesła. Zamiast wózka inwalidzkiego wielkości narty, Japończycy korzystają z ręcznych wózków inwalidzkich i dodają im energii. Ten styl wózka inwalidzkiego pozwala tym, którzy potrzebują dodatkowej mocy, aby przejść do większej liczby miejsc i zmieścić się w maleńkich przestrzeniach.

Ogólnie widziałem kilkanaście osób na wózkach inwalidzkich, w tym osoby na wózkach inwalidzkich, osoby starsze na wózkach inwalidzkich w szpitalu, a nawet kilka większych wózków inwalidzkich o podobnej mocy jak Jazzy Scooter. Nie można więc powiedzieć, że podróżowanie do Japonii z wózkiem inwalidzkim o dużej mocy jest niemożliwe, ale w niektórych miejscach będzie ono miało mniejszą zwrotność lub w ogóle nie będzie dostępne, a mianowicie w pokojach hotelowych, restauracjach i sklepach w porównaniu z ręcznymi wózkami inwalidzkimi.

Pomocna dłoń w Nara

Około godziny jazdy pociągiem od Kioto to Nara, znana z wędrownych oswojonych jeleni Sika oraz wielu świątyń i świątyń. W drodze do świątyni Kasuga Taisha ścieżka stała się gęstą masą kamyków, które uważałem za męczące, ale postanowiłem dotrzeć do świątyni. Po drodze zostałem powitany przez japońską rodzinę i zapytałem, czy chcę się popchnąć. 'Tak!' (hai) Odpowiedziałem po japońsku.

Latarnie kołyszące się w oślepiającej świątyni Kasuga Taisha. Zdjęcie: Haruhisa Yamaguchi / Moment / Getty Images.
Latarnie kołyszące się w oślepiającej świątyni Kasuga Taisha. Zdjęcie: Haruhisa Yamaguchi / Moment / Getty Images.

Kiedy dotarliśmy do podstawy świątyni, zniechęciły mnie dosłownie setki schodów. Ojciec podrapał się w głowę, zastanawiając się nad rozwiązaniem. Minęła niecała minuta, kiedy młody Amerykanin zaoferował swoją pomoc i razem wznieśli mnie w powietrze na wózku inwalidzkim, by pokonać schody. Nie ma przesady w stwierdzeniu, że czułem się jak Kleopatra!

Kiedy skończyliśmy w świątyni, ojciec zapytał o moje plany. Wyjaśnił, że mogą mnie zawieźć gdziekolwiek chciałem pojechać w Nara. Chętnie wsiadłem do samochodu bez wahania i razem udaliśmy się na Hōryū-ji - miejsce światowego dziedzictwa i jedną z najstarszych drewnianych świątyń w Japonii z pięciopiętrową pagodą (nie wspominając o rampach dla wózków inwalidzkich i dostępnej toalecie).Czysta dobroć ludzkiego ducha promieniowała z tej rodziny, gdy prowadziliśmy rozmowę najlepiej jak mogliśmy, pomimo oczywistej bariery językowej. Ojciec nie pozwolił mi zapłacić za nic, w tym mój lunch i bilet do świątyni. Życzliwość i wspaniałomyślność tych nieznajomych była przytłaczająca, ale nie niezwykła w Japonii.

Starożytne drewniane Hōryū-ji w Nara. Zdjęcie: Mith Huang / CC BY 2.0.
Starożytne drewniane Hōryū-ji w Nara. Zdjęcie: Mith Huang / CC BY 2.0.

Życzliwość nieznajomych

Mój ulubiony dzień w Japonii był w dzielnicy Arashiyama w Kioto. Kioto jest wypełnione świątyniami i świątyniami i ma słynny zamek oraz znaną i starożytną dzielnicę gejszską, Gion, ale Arashiyama jest szczególnie malownicza. Odwiedziłem kilka świątyń i sanktuariów - wszystkie z częściowym lub brakiem dostępu - zjadłem lunch i poszedłem do bambusowego zagajnika po obejrzeniu go na mapie, którą odebrałem na stacji trolly.

Wzdłuż brukowanej, ale często stromej ścieżki, spotkałem starszego mężczyznę w wieku lat 70. z długą, zapuszczoną brodą - taką, jaką można zobaczyć u mistrza sztuk walki lub doświadczonego fi rmana w japońskim filmie. Wyświetlał kilkanaście pocztówek z malowanymi pejzażami. Zapytałem człowieka, czy jest artystą. Uśmiechając się od ucha do ucha, odpowiedział: "No tak, tak!" w doskonałym angielskim.

Przez kilka minut siedzieliśmy pod bambusem, żeby porozmawiać. Zaczął coś mówić po angielsku, ale zakończył swoją myśl po hiszpańsku. Kiedy zachichotałem, zamarł na moment ze zdziwieniem na twarzy, po czym przeszedł w dziecięcy śmiech. Spośród wszystkich Japończyków, których spotkałem, ten stary dżentelmen miał najlepszy angielski i uśmiech, którego nigdy nie zapomnę. Przypomniało mi się, że największe nagrody podróży wynikają z otwarcia na nowych ludzi i doświadczenia.

Grawerujący bambusowy gaj w dzielnicy Arashiyama w Kioto. Zdjęcie: Dom Crossley / CC BY 2.0.
Grawerujący bambusowy gaj w dzielnicy Arashiyama w Kioto. Zdjęcie: Dom Crossley / CC BY 2.0.

Praktyczne wskazówki dla podróżujących do Japonii

  • Transport publiczny i poruszanie się. Podróż pociągiem zwykle pozwalała mi bardzo zbliżyć się do atrakcji w Japonii - znajdź więcej wskazówek na temat dostępnych środków transportu i poruszania się po Japonii na stronie wheelchairtraveling.com/wheelchair- access-public -transportation-in-japan. W przeciwnym razie zazwyczaj można było skorzystać z autobusu lub droższej taksówki. W większości przypadków stwierdziłem, że teren jest bardzo płaski, chociaż czasami musiałem staczać się pod górę, aby dotrzeć do celu - co zrobiłem w bardzo wolnym tempie. Przeglądaj listę miejsc dostępnych dla wózków inwalidzkich w Japonii na stronie wheelchairtraveling.com/visit-wheelchair-dostępne-atrakcje-w-japanie.
  • Prosić o pomoc. Szukałem kontaktu wzrokowego jako wyraźnej wskazówki, czy podejść, czy nie. Aby poprosić o pomoc, po prostu uśmiechnąłem się i powiedziałem po japońsku: "Przepraszam" (sumimasen), pokazując osobie mapę i miejsce, do którego chciałem się udać. Sprawdź listę przydatnych słów kluczowych i fraz na stronie wheelchairtraveling.com/wheelchair-travel-guide-to-japan.
  • Kiedy iść. Podróżowałem do Japonii w najgorętszej porze roku i na koniec sezonu tajfunów (od końca lipca do początku sierpnia). Gdybym znowu planował podróż, podróżowałbym jesienią lub wiosną, by leciutko. Ci, którzy nie są zdolni do pocenia się, powinni zdecydowanie to rozważyć, ponieważ wilgotność letnich miesięcy jest intensywna.

Chcesz mieć bardziej dostępne inspiracje turystyczne lub chcesz podzielić się własnymi wskazówkami? Dołącz do naszego projektu Podróż do wszystkich w Google+.

Zalecana: