Logo pl.yachtinglog.com

Petra: odkrywając sekrety zaginionego miasta Jordana - Lonely Planet

Spisu treści:

Petra: odkrywając sekrety zaginionego miasta Jordana - Lonely Planet
Petra: odkrywając sekrety zaginionego miasta Jordana - Lonely Planet

Ada Peters | Redaktor | E-mail

Wideo: Petra: odkrywając sekrety zaginionego miasta Jordana - Lonely Planet

Wideo: Petra: odkrywając sekrety zaginionego miasta Jordana - Lonely Planet
Wideo: Things to do in Notting Hill, London | Condé Nast Traveller 2024, Kwiecień
Anonim

Ogromne stosy piaskowca krążą nad suchą doliną Wadi Musa niczym olbrzymie garście upstanej słońcem gliny. Ale nawet w tym spieczonym krajobrazie są miejsca, w których słońce nie rzuca światła. Ściany o wysokości 200 m utrzymują na stałe Siq w cieniu - to tak, jak długi, wąski kanion przechodzi przez ciemne serce samej góry. Zupełnie milczący o świcie, nie ma nawet ptasiego ćwierkania towarzyszącej samotnym krokom wzdłuż patchworkowego posągu skał i piasku.

Poprzez otwór w kształcie błyskawicy Petra ogłasza się świadomym dramatem. Ogromna fasada skarbu, precyzyjnie wyrzeźbiona w miękkim piaskowcu, góruje nad małymi Beduinami, wielbłądami i zbłąkanymi kotami, które gromadzą się u jej podstawy.

Image
Image

Ponowne odkrycie Petry

"Jest to jedna z najbardziej eleganckich pozostałości starożytności", napisał szwajcarski odkrywca Jean Louis Burckhardt w swoim dzienniku w 1812 roku. Gdy Burckhardt przekroczył próg Petry, był pierwszym outsiderem, który robił to przez ponad 600 lat - ukryty naturalne fortyfikacje, miasto pozostawało niejasne na Zachodzie od czasów wypraw krzyżowych. Choć znane miejscowym plemionom Beduinów, niechętnie ujawniały swoje istnienie, słusznie obawiając się napływu poszukiwaczy skarbów.

W czasach świetności Petry, w czasach Chrystusa, miasto było zupełnie anonimowe. Domem dla około 30 000 ludzi, których przetrwanie w tym pustynnym krajobrazie utrzymywał złożony system gospodarki wodnej, było centrum królestwa czterokrotnie większego od współczesnej Jordanii. Na jej czele znajdowali się Nabatejczycy, niegdyś koczownicze plemię arabskie, które wykorzystywało ich wiedzę o pustyni, by gromadzić ogromne bogactwa w handlu karawanami, najbardziej opłacalne z kadzidła i mirry. Wielki gmach skarbu był oświadczeniem o ich bogactwie, wysyłającym potężne przesłanie do zmęczonych kupców pojawiających się przez Siq, ale był zasadniczo pustą skorupą. Zbudowany jako grobowiec dla króla Nabatejczyków, jego niewłaściwy "skarb" wywodzi się z przekonania, że urna wyrzeźbiona w centrum drugiego poziomu zawiera ukryte złoto. Statek jest postrzępiony dziurami po kulach, dowodem wcześniejszych prób odkrycia mitycznej hojności.

Ale skarb, którego szukał Burckhardt, był raczej intelektualny niż najemny; przeniósł się do Aleppo w Syrii, opanował język arabski, nawrócił się na islam i przyjął imię szejk Ibrahim bin Abdullah. Głęboka opalenizna i pełna broda dodatkowo zasłaniały etniczność 27-latka, a on stał się mistrzem przebrania, przyjmując miejscowe zwyczaje i testując swój pseudonim wśród Beduinów.

Image
Image

Tajny plan Burckhardta

Kiedy podróżując na południe do Kairu, usłyszał plotki o ruinach ukrytych w górach Wadi Musa, szybko wymyślił podstęp: "Udałem, że złożyłem ślubowanie zabicia kozła na cześć Haroun (Aaron), którego grób, który, jak wiedziałem, znajdował się na krańcu doliny - pisał - i przez ten fortecę myślałem, że powinienem mieć możliwość ujrzenia doliny po drodze do grobu ".

Jego plan zadziałał. Po wejściu do miasta ledwo mógł ukryć cuda od swojego przewodnika. Gdy obaj dotarli głębiej do doliny, Burckhardt był oszołomiony widokiem niezliczonych grobowców i wielkiego amfiteatru wykutego w skale. Nie mógł się powstrzymać przed wdrapaniem na poszukiwania. Wtedy, tak jak teraz, te jaskinie były zupełnie puste; bez ozdób, ale dla żył koloru pasiasty przez kamień jak rodzaj naturalnej tapety. Zaskoczywszy swojego przewodnika swoimi wtargnięciami, Burckhardt spieszył się do wyschniętego rdzenia miasta, ulicy Kolumnowej i świątyni Qasr Al Bint. Jego próba wędrowania po ruinach tego ostatniego była ostatnią kroplą. "Widzę teraz wyraźnie, że jesteś niewierny!", Zawołał jego przewodnik. Obawiając się, że dalsze zaostrzenie może doprowadzić do odkrycia jego najcenniejszej posiadłości, jego pamiętnik, Burckhardt nie ośmielił się dalej.

Image
Image

Z dala od szlaku turystycznego Petry

Niewielu turystów wybiera się poza główne miejsca Petry, a na każdym kroku od miasta jesteśmy bardziej sami - dopóki nie zobaczymy nikogo. Jeśli odcinek od Skarbu Państwa do Qasr Al Bint jest główną ulicą Petry, te odległe wzgórza są przedmieściami miasta.

Choć nawierzchnia znoszona przez pogodę nadal jest usiana starożytnymi mieszkaniami i grobowcami, wiele z nich jest skromniejszych. Niektóre większe wysiłki są niedokończone - pozostałości urbanizacji, które nagle się zatrzymały - i dzięki tym budowlom można zobaczyć technikę rzeźbienia od góry do dołu. Idąc dalej w głąb wzgórz, natknęliśmy się na to, co musi być jednym z ostatnich grobowców wciąż używanych jako dom rodzinny Beduinów. Mały, ale bogato zdobiony, jego ciemna droga wejściowa wypełniona jest solidnymi drzwiami, a tam jest ogród z roślinami i drzewami owocowymi. Słońce bezpośrednio nad nami na niebie docieramy do Tarasu Haroun. Stąd widać mały biały meczet. To jest Jebel Haroun, uważany za biblijną górę Hor, gdzie pochowany jest brat Mojżesza Aarona (Haroun dla muzułmanów) - święte miejsce zarówno dla chrześcijan, jak i dla muzułmanów.

Image
Image

Tygiel kulturowy

Styl pokazywany w Petrze był mieszanką wpływów pochłoniętych wzdłuż ich szlaków handlowych: egipskie, asyryjskie, hellenistyczne, mezopotamskie i rzymskie obrazy z ich własnymi twórczymi ozdobami.Skala ich ambicji nie jest tak widoczna, jak w największym pomniku Petry - klasztorze wyryty głęboko w zboczu góry. Łatwo sobie wyobrazić godziny rzeźbienia i rzeźbienia, które weszły w jego powstanie. Nawet dotarcie do klasztoru wymaga pracy - znajduje się na szczycie 800-stopniowej, skalistej ścieżki, podążając szlakiem prowadzonym przez wiernych, gdy było to miejsce kultu.

Nazwa klasztoru jest zwodnicza - zbudowana w III wieku pne jako grobowiec, prawdopodobnie później została użyta jako świątynia. Krzyże wytrawione w ścianach wewnętrznych pokazują, że Bizantyjczycy używali go jako kościoła - Petra jest miejscem, które świadczy o powstaniu i upadku jednej cywilizacji po drugiej. W Indiana Jones i ostatnia krucjata, fikcyjne lekarskie poszukiwanie Świętego Graala zaprowadziło go do Petry.

Burckhardt nie dotarł nawet do klasztoru. Choć list do kolegów, którzy zgłosili jego odkrycie, wywołał dziką ekscytację, nigdy nie mógł cieszyć się chwilą swojej sławy. Przeżył resztę swojego życia podróżując po Bliskim Wschodzie i Afryce jako Szejk Ibrahim bin Abdullah, zanim umarł z dyzenterii w 1817 roku, w wieku zaledwie 32 lat. W ciągu następnych dwóch stuleci niezliczone inne - odkrywcy, uczeni i po prostu ciekawy - podążał za nim, ale nadal Petra pozostaje miejscem pełnym niezliczonych tajemnic.

Jest to fragment dłuższej fabuły autorstwa Orli Thomas, opublikowanej po raz pierwszy w magazynie Lonely Planet Traveller, gdzie jest redaktorką funkcji.

Zalecana: